Dwudziestą kolejkę Primera División de Argentina zakończyły dwa poniedziałkowe mecze. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć serii spotkań. Dla Argentyńczyków przyzwyczajonych do odbywania krótszych, półrocznych kampanii czempionat złożony z trzydziestu zdaje się dłużyć bez opamiętania. Oto zrelacjonowanie wczorajszych starć:
Temperley vs Rosario Central 1:2 (0:1)
Gole – 0:1 Washington Camacho (15′), 1:1 Mauro Guevgeozián (66′), 1:2 Marco Ruben (72′)
W drugiej połowie sezonu za kadencji urugwajskiego szkoleniowca Paolo Montero wyraźnie odżywa Rosario Central. Ćwierćfinalista ubiegłorocznej edycji Copa Libertadores, który obecnie walczy o czołową dziesiątkę tabeli i miejsca honorowane przyszłoroczną Copa Sudamericana ośmieszył na wyjeździe rozpaczliwie walczący o utrzymanie Temperley.
„Canallas” rozpoczęli strzelanie po upływie kwadransa konfrontacji. Już w 8 minucie uderzenie z rzutu wolnego Mauricio Martíneza odbite od rykoszetem od muru ledwo co na korner sparował Matías Ibáñez. Lecz po kwadransie Washington Camacho trafił do siatki zza pola bramkowego, wieńcząc fantastyczną zespołową akcję. Z boku asystował mu José Luis Fernández.
Urugwajczyk, który zazwyczaj pełni funkcję rezerwowego zaliczył swego szóstego gola w bieżącym sezonie i obecnie jest najskuteczniejszym strzelcem Central.
W 26 minucie podwyższyć zaliczki nie potrafił Teó Gutiérrez. Kolumbijczyk fatalnie chybił obok bramki bezpośrednim uderzeniem znalazłszy się samotnie naprzeciwko goalkeepera. Chwilę później z dystansu minimalnie omylił się paragwajski obrońca José Leguizamón, a Marco Ruben spudłował nieznacznie nad poprzeczką, chcąc lobem zaskoczyć Ibáñeza w ataku jeden na jednego.
Zbliżający się ku degradacji outsider nawiązał walkę. Co prawda w 60 minucie urugwajsko-ormiański napastnik Mauro Guevgeozián nie umiał pokonać Diego Rodrígueza w polu bramkowym (w pierwszej części natomiast wycelował obok słupka zza pola bramkowego), gdy dogranie głową na bliską od celu odległość wyłożył mu Marcos Figueroa, ale sześć minut później wyrównał straty.
Dwukrotny reprezentant Armenii udanie wykończył rozegranie kornera, celując do siatki zza piątego metra. Utorował sobie pozycję do oddania strzału, będąc w otoczeniu dwóch obrońców i mając przed sobą goalkeepera.
Komplet punktów zawędrował jednak do Rosario. Sześć minut później Central odzyskał zwycięski rezultat za sprawą Marco Rubena. Król strzelców ligi argentyńskiej z sezonu 2015 ukąsił piąty raz podczas trwającej kampanii. Zaskoczył bramkarza niskim uderzeniem przy słupku ze skraju pola karnego, wykańczając dośrodkowanie lewą flanką José Leguizamóna.
Temperley u samego epilogu zaprzepaścił szansę, by uratować choćby punkcik. Diego Rodríguez bohatersko wybił uderzenie głową zmiennika Luciano Vázqueza.
Święci się niezła passa „Kanalii”, które zanotowały piąty konsekutywny mecz bez porażki. Ostatnie pięć batalii dla nich to cztery zwycięstwa oraz remis. W tabeli awansowali na trzynastą lokatę wyprzedzając Atlético de Tucumán, są coraz bliżej top 10.
Natomiast Temperley raczej pogodzony z widmem spadku do Primera B Nacional – trzy sezony w pierwszej lidze to i tak nieźle dla zaściankowego „El Gasolero”. Nie oszukujmy się – to nie jest zespół na standardy redukującego się grona Primera División.
*****************************************************************************
Gimnasia La Plata vs Aldosivi 1:0 (1:0)
Gol – Fabián Rinaudo (29′)
Po odniesieniu serii pięciu ligowych tryumfów ekipa Gimnasii La Plata zdawała się popadać w letarg. Tylko remis 1:1 u siebie ze spadkowym Temperley wskazywał, jakoby „Los Lobos” doznali zadyszki. Minionej nocy jednak wymęczyli skromne 1:0 przed trybunami swojego El Bosque z innym przeciętniakiem – Aldosivi, dzięki czemu wdrapali się na siódmą pozycję w lidze.
Goście drugą kolejkę z rzędu ulegli drużynie z La Platy. Tydzień wstecz zaliczyli domowy blamaż 1:4 przeciwko Estudiantes, teraz musieli uznać wyższość Gimnasia y Esgrima.
Zwycięskie trafienie dla miejscowych było dziełem Fabiána Rinaudo. Członek szerokiej kadry reprezentacji Argentyny na ostatni Mundial, który u początku tego roku wyleczył długoterminową kontuzję kolana uraczył kapitalnym strzałem z dystansu, jaki zakotwiczył w bramce.
Drużyna przyjezdnych kończyła osłabiona. Musiała walczyć dziesięcioma graczami przez ponad połowę spotkania, gdyż krótko przed przerwą za drugą żółtą kartkę wyleciał obrońca Alan Alegre (nieprzepisowo zatrzymał rywala w okolicy własnej szesnastki).
W drugiej odsłonie kuriozalny niewypał zaliczył Lorenzo Faravelli. Otrzymał centrę na pole bramkowe od Brahiana Alemána, lecz jego strzał wślizgiem z najbliższej odległości ofiarnie przed linią bramkową zablokował stoper Ramiro Arias.
GELP, jak wspomnieliśmy okupuje siódme miejsce ze zdobytymi 34 punktami. Znacznie niższe loty prezentuje Aldosivi, które zgromadziwszy 20 oczek jest 26. Aczkolwiek póki „Rekinom” nie grozi spadek, to nie oczekujmy od nich lepszych wyników.
Tabelę i klasyfikację strzelców po dwudziestu kolejkach zobrazujemy w czwartek, gdy dokończony zostanie przerwany ze względu ulewy mecz 19. kolejki między Racingiem Club, a Tigre. Tej samej nocy odbędzie się zaległy mecz 15. kolejki Talleres z Independiente.
Spoza boiska odnotujmy ważną informację:
Marcelo Tinelli – dyrektor sportowy San Lorenzo de Almagro, ubiegłoroczny kandydat do fotelu prezesa AfA, a jednocześnie działacz pełniący ostatnio rolę koordynatora ds. argentyńskich reprezentacji narodowych podjął decyzję o wycofaniu się z futbolu. Rezygnację uzasadnił problemami zdrowotnymi.