Chapecoense bliżej Recopa Sudamericana

Wtorkowej nocy grała nie tylko Copa Sudamericana, ale także odbyła się pierwsza batalia o kontynentalny Superpuchar. Chapecoense nareszcie spotkało się z Atlético Nacional po niedoszłym finale ubiegłorocznej Sudamericany, jakiego stoczenie uniemożliwiła katastrofa lotnicza z udziałem piłkarzy brazylijskiego klubu. „Verdão de Oeste” zwyciężył 2:1 premierowe spotkanie na swojej Arena Condá przeciwko aktualnemu klubowi mistrzowi Ameryki Południowej i na majowy rewanż poleci z jednobramkową zaliczką.

To ironia losu, że obie ekipy mogą zmierzyć się ze sobą o Recopa Sudamericana po nierozegranym finale Sudamericany między Chapecoense, a Atlético Nacional w efekcie listopadowej tragedii. Taki zestaw boju o Recopę umożliwiło podarowanie trofeum Brazylijczykom przez kolumbijską ekipę za zgodą CONMEBOL. „Verdiblancos” natomiast wcześniej, już w lipcu zdobyli Copa Libertadores.

Przed rozpoczęciem starcia upamiętniono oczywiście ofiary katastrofy lotniczej z udziałem Chapecoense:

Chapecoense niesione dopingiem lokalnych kibiców aktywniej rozpoczęło batalię dwóch uczestników tegorocznej CL. Reinaldo huknął zza szesnastego metra, lecz pewnym piąstkowaniem wykazał się argentyński bramkarz gości Franco Armani.

Kilkukrotnie defensorzy kolumbijscy musieli uporać się z nacierającymi gospodarzami. W 24 minucie niestety uczynili to w nieodpowiedni sposób – Daniel Bocanegra ręką zatrzymał uderzenie João Pedro, za co arbiter dał rzut karny miejscowym. Reinaldo pewnie wykorzystał jedenastkę i „Chape” otworzyło wynik.

Kilka minut później Túlio de Melo mógłby podwyższyć prowadzenie, ale główkując w okolicy piątego metra sfaulował interweniującego Armaniego i chociaż piłka do jego strzale przekroczyła linię bramkową, to sędzia trafienie anulował.

Nie zdołali uwyraźnić swojej przewagi, co zemściło się w 59 minucie. Playmaker kolumbijski Macnelly Torres genialnie huknął z dystansu, a futbolówka po rękawicach Artura Moraesa wleciała do siatki. Atlético Nacional wyrównał straty.

Szalę zwycięstwa zgarnęli jednak Chapecoense. W 74 minucie Reinaldo dośrodkował z rzutu rożnego, a stoper Luiz Otávio celną główką zaskoczył Armaniego. Brazylijczycy powinni byli uzyskać wyższy rozmiar zwycięstwa, ale skromne 2:1 też daje im nadzieję na zdobycie Recopy po wyjazdowym rewanżu.

Chapecoense [BRA] vs Atlético Nacional [COL] 2:1 (1:0)

Gole – 1:0 Reinaldo (24′ – pen.), 1:1 Macnelly Torres (59′), 2:1 Luiz Otávio (74′)

Składy:

Chapecoense: Artur Moraes [C] – Apodi, Douglas Grolli (46′, Luiz Otávio), Nathan, Reinaldo – João Pedro, Andrei Girotto, Luiz Antônio (66′, Moises), Rossi – Túlio de Melo (73′, Wellington Paulista), Arthur

Trener: Vágner Mancini

Atlético Nacional: Franco Armani – Daniel Bocanegra, Felipe Aguilar, Alexis Henríquez [C], Farid Díaz – Diego Arias, Alejandro Bernal (78′, Jhon Mosquera) – Andrés Ibargüen (89′, Arley Rodríguez), Macnelly Torres, Dayro Moreno (72′, Aldo Leão Ramírez) – Luis Carlos Ruiz

Trener: Reinaldo Rueda

Sędziował: Mario Díaz De Vivar (Paragwaj)

Rewanżowy pojedynek dnia 10 maja na Estadio Atanasio Girardot w Medellín

Comments are closed.