Czy to koniec chaosu przy ulicy Viamonte 1366 w Buenos Aires? Dwa i pół roku po śmierci poprzedniego szefa AfA, Julio Grondony nareszcie wybrano nowego stałego prezesa Argentyńskiej Federacji Piłkarskiej! Został nim Claudio Tapia, czyli jeden z dotychczasowych wiceprezydentów federacji.

Od czasu śmierci „Don Julio” federacją do połowy 2016 roku tymczasowo zarządzał Luis Segura (wcześniejszy sekretarz AfA). Po skandalu na czerwcowych wyborach, gdy doliczono o jeden więcej głos (padł remis 38-38, czyli razem 76 głosów, choć brało udział 75 podmiotów uprawnionych do głosowania), aniżeli uczestniczyło głosujących Segura i jego konkurent Marcelo Tinelli wycofali się.

Następnie AfA została przejęta przez Komisję Normalizującą administrowaną przez FIFA, a w imieniu Światowej Federacji kierował nią Armando Pérez. Taki stan rzeczy utrzymywał się aż do dnia 29 marca bieżącego roku.

W środę nareszcie odbyły się nowe wybory na stałego szefa AfA. Claudio Tapia okazał się jedynym chętnym do przejęcia obowiązków. Spośród 43 działaczy mogących głosować padło aż 40 głosów „za”, a tylko trzy osoby powstrzymały się od głosu. Ponieważ nie było żadnego kontrkandydata, a zdecydowana większość poparła Tapię, to właśnie popularny „Chiqui” został mianowany nowym prezesem.

„Jest niezbędne, aby każdy z liderów argentyńskiego futbolu łączył się z nami w demokracji.” – takimi słowami Tapia zainaugurował swoją kadencję, która będzie trwać 4 lata. To pierwsze dokonane wybory na prezesa AfA od 1979 roku, czyli od 38 lat!

Dnia 22 września tego roku Claudio Tapia będzie obchodził swoje 50 urodziny. Nieprzerwanie od 2001 pełni funkcję prezesa trzecioligowego stołecznego klubu Barracas Central. Teraz zapewne fotel prezesa odda tam jakiemuś wspólnikowi. Jest także wiceprezydentem firmy CEAMSE, odpowiedzialnej za gospodarowanie odpadami stałymi na terenie Buenos Aires.

Pierwsze obietnice Tapii jako prezydenta AfA to zapowiedź starań o zmniejszenie dyskwalifikacji FIFA dla Leo Messiego, który (jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie) nie będzie mógł wystąpić jeszcze w trzech starciach eliminacji Mundialu 2018 (czyli wróci dopiero na ostatnią kolejkę kwalifikacji w strefie CONMEBOL) oraz zapowiedź walki o skaptowanie obecnego trenera FC Sevilli – Jorge Sampaoliego na stanowisko selekcjonera reprezentacji Argentyny po zakończeniu bieżącego sezonu. Czy to zapowiedź końca Edgardo Bauzy wśród „Albicelestes”?