Dnia 9 czerwca bieżącego roku podczas terminu FIFA na mecze reprezentacyjne, krótko przed Pucharem Konfederacji dojdzie do towarzyskiej potyczki między Argentyną, a Brazylią. Odbędzie się ona w australijskim Melbourne.
Areną spotkania będzie tamtejszy Melbourne Cricket Ground, który jest najpopularniejszym obiektem sportowym Australii i może pomieścić aż 100 tysięcy widzów! Może nie będzie to najważniejsze Superclásico de las Américas w historii, ale spośród wszystkich dotychczasowych zapewne będzie cieszyć się największą frekwencją na trybunach. Media reklamują je jako batalia Leo Messi vs Neymar, ale jest to bardzo powierzchowny slogan.
Dość powiedzieć, iż w 2013 roku na tym stadionie przeciwko lokalnemu klubowi Melbourne Victory towarzysko zmierzył się słynny FC Liverpool, a widownia stadionu zgromadziła aż 95 446 widzów!
Starcie odbędzie się zaledwie sześć dni po finale Ligi Mistrzów UEFA w ramach miniturnieju Superclásico de las Américas – Copa Doctor Nicolás Leoz, gdzie nieregularnie od 2011 roku rywalizują ze sobą dwie największe futbolowe potęgi Ameryki. Edycje 2011 i 2012 odbyły się w formie dwumeczu (po jednym spotkaniu w każdym z państw uczestniczących), aczkolwiek w 2014 roku zmieniono regułę – rozegrano jedno starcie na neutralnym gruncie w Chinach. Do tej pory we wszystkich trzech edycjach górą okazywała się Brazylia.
Argentyna z Brazylią w bezpośrednich meczach uznawanych przez FIFA zmierzyły się ze sobą 103 razy. Brazylijczycy zwyciężali 40 razy, Argentyńczycy lepsi byli w 37 pojedynkach, a 26-krotnie padał remis. W golach 162:159 dla „Canarinhos”. Ostatnia konfrontacja, w listopadzie ubiegłego roku podczas eliminacji Mistrzostw Świata zakończyła się efektownym domowym tryumfem Brazylii rezultatem 3:0.
Ponieważ zarówno w Argentynie, jak i Brazylii w czerwcu będzie trwał sezon ligowy najpewniej obie reprezentacje przyślą do Australii zawodników wyłącznie z klubów europejskich (to oczywiście zwiększy atrakcyjność rywalizacji).
Na tegorocznym Pucharze Konfederacji jedynym przedstawicielem Ameryki Południowej będzie Chile (w grupie sprawdzi umiejętności Niemiec, Kamerunu oraz właśnie Australii), zatem ligowi oficjele argentyńscy oraz brazylijscy nie muszą się martwić oddelegowywaniem piłkarzy na czerwcowe zgrupowania reprezentacji.