Trzeci raz z rzędu Rosario Central awansował do finału Copa Argentina. W pierwszym półfinałowym starciu rozegranym na Estadio Antonio Romero w mieście Formosa drużyna „Canallas” ograła 2:0 zawodzące obecnie Belgrano i stoczy ponownie decydującą batalię o krajowy puchar.
Do przerwy mecz należał do całkiem wyrównanych. Może minimalnie ze wskazaniem na Central. Obie strony zanotowały po niecelnym strzale z dystansu, a główka Teó Gutiérreza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w końcówce pierwszej odsłony wyłapał Juan Carlos Olave.
Jednakże w ostatniej regulaminowej minucie pierwszej odsłony nastąpił przełomowy moment – Belgrano irracjonalnie osłabiło się, gdy ich kapitan Guillermo Farré w środku pola brutalnie sfaulował lubiącego prowokacje Kolumbijczyka. Otrzymał za to czerwoną kartkę, a „Piraci” drugą połowę musieli stoczyć w dziesięciu.
Ułatwiło to zadanie ekipie z Rosario, chociaż rywale przez znaczny czas dzielnie walczyli mimo osłabienia. Wśród Central u początku drugiej części jeden groźny strzał z dystansu oddał Giovani Lo Celso (u prologu starcia nieco rozbił sobie łepetynę podczas zderzenia z oponentem, dlatego grał z opatrunkiem na niej), lecz tylko ostukał słupek.
Nietrudno było jednak przewidzieć, że prędzej czy później opór błękitnej części Córdoby zostanie sforsowany. W 72 minucie Teó Gutiérrez otrzymawszy daleką centrę głową z centrum dośrodkował w pole bramkowe sprzed linii końcowej boiska na uboczu pola karnego. W obrębie „piątki” najwyżej wyskoczył kapitan Marco Ruben i trafiając głową do siatki, dał drużynie Eduardo Coudeta prowadzenie.
Do ostatniego tchu mające jednego zawodnika mniej Belgrano, jakim od ubiegłego tygodnia dowodzi Leonardo Madelón starało się o remis, a więc przedłużenie nadziei w serii rzutów karnych. Niestety, podczas trzeciej z pięciu minut doliczonych Central po kontrataku rozwiał jakiekolwiek wątpliwości. Teó zanotował drugą asystę, a szarżę udanie wykończył Walter Montoya, który wyminąwszy wiekowego bramkarza Olave ustalił wynik spotkania na 2:0.
W lidze aktualnie Teó Gutiérrez jest zawieszony na dwa mecze za prowokowanie kibiców Boca Juniors na stadionie La Bombonera, aczkolwiek na arenie krajowego pucharu mógł wystąpić i summa summarum właśnie kolumbijskiego napastnika godzi się okrzyknąć bohaterem starcia.
Belgrano vs Rosario Central 0:2 (0:0)
Gole – Marco Ruben (72′), Walter Montoya (90+3′)
Jutro na obiekcie Bicentenario w mieście San Juan drugi bój półfinałowy. River Plate zmierzy się przeciwko Gimnasii La Plata. Terminu, ani miejsca wielkiego finału jeszcze nie ustalono. Wiemy tylko, że wystąpi w nim Rosario Central – zespół ten przegrał ostatnie dwa finały Pucharu Argentyny i bardzo pragnie wynagrodzić sobie tamte niepowodzenia.
Tym bardziej, że stawką jest kwalifikacja do Copa Libertadores 2017, a spośród najlepszej czwórki trwającej CA tylko jej zdobywca awansuje do przyszłorocznej edycji kontynentalnych zmagań o chwałę.