Szybka rehabilitacja Boca Juniors po odpadnięciu z Pucharu Argentyny. W dziewiątej kolejce „Xeneizes” rozgromili 3:0 w La Placie miejscową Gimnasię i odnieśli swe pierwsze wyjazdowe zwycięstwo podczas trwającej kampanii. Jednocześnie zespół Guillermo Barrosa Schelotto został nowym wiceliderem tabeli, a także jest obecnie najskuteczniejszym spośród ligowej stawki.

Trzeci raz pod rząd drużyna „Azul y Oro” wywiozła komplet punktów ze stadionu El Bosque. Tym razem najpopularniejszy klub Argentyny uczynił to w wyjątkowo hucznym stylu, bowiem wszystkie trzy gole zdobył jeszcze przed przerwą. Jednakże istnieje druga strona monety. Ostatnimi czasy Boca jest głośno krytykowana za pomoc od arbitrów. Również tutaj arbiter Jorge Baliño nieco wypaczył rozstrzygnięcie konfrontacji.

Za grzechy arbitralne w poprzednim finale Copa Argentina najpewniej los ukarał „Bosteros” odpadnięciem w ćwierćfinale tegorocznej edycji krajowego pucharu na rzecz tego samego oponenta – Rosario Central i to mimo piorunującej dominacji w drugiej połowie. W lidze jednak póty co upiekło się.

W 32 minucie Carlos Tévez przejął dośrodkowanie dotykając futbolówki ręką. Sędzia nie zauważył tego. Dogranie „Apacza” na ubocze pola karnego, gdzie Pablo Pérez oddaje niski strzał. Goalkeeper miejscowych Alexis Arias wypuszcza piłkę przed siebie – pierwszą dobitkę nadbiegającego Téveza również zatrzymuje, lecz druga autorstwa Darío Benedetto ląduje w siatce.

Zawodnicy Gimnasii ostrą protestują, lecz rozjemca niewzruszony uznaje gola. Mało tego, pomocnik gospodarzy Ramiro Carrera przesadza z pretensjami i otrzymuje czerwoną kartkę. Z przewagą liczebną Boca ma victorię na wyciągnięcie ręki. Cztery minuty później Tévez znów wrzuca piłkę w szesnastkę, gdzie Benedetto omija nieuważnych defensorów i staje oko w oko z Ariasem, którego pokonuje delikatną podcinką.

Boca prowadzi dwiema bramkami i jeszcze nie ma dość. W 43 minucie Cristian Pavón efektownym uderzeniem z dystansu w długi róg notuje trzecią bramkę, ustalając rezultat meczu. Warto odnotować, iż Benedetto oraz Pavón zanotowali już po pięć trafień podczas obecnej kampanii. Od czołowego goleadora, Sebastiána Driussiego z River separują ich dwa gole.

Druga część to jedynie spokojne kontrolowanie wyniku pozbawione ciekawszych okazji podbramkowych. Gimnasia desperacko szukała choćby honorowego trafienia, ale bez skutku.

Poprzednie dwa starcia ekipy Boca Juniors w mniej renomowanej części La Platy kończyły się wymęczonymi, jednobramkowymi zwycięstwami (1:0 w maju 2014, a także 2:1 w sierpniu 2015). Drużyna Barrosa Schelotto przeszła samych siebie, lecz nie można zapominać o błędzie sędziego, który ów pogrom niejako wypaczył.

Gimnasia La Plata vs Boca Juniors 0:3 (0:3)

Gole – Darío Benedetto (32′, 36′), Cristian Pavón (44′)

Skład Boca Juniors: Guillermo Sara – Gino Peruzzi, Santiago Vergini, Fernando Tobio, Jonathan Silva – Pablo Pérez (C), Rodrigo Bentancur (89′, Wílmar Barrios) – Fernando Zuqui, Carlos Tévez, Cristian Pavón (71′, Ricardo Centurión) – Darío Benedetto (81′, Sebastián Pérez)

Arbiter: Jorge Baliño

Najpierw rozbili 4:0 spadkowe Temperley, a tej nocy zanotowali drugą konsekutywną ligową kanonadę i stali się nowym wiceliderem klasyfikacji. Zgromadzili 18 punktów – tyle samo, ile San Lorenzo de Almagro oraz Newell’s Old Boys. Jednakże górują lepszym bilansem bramkowym. Niemniej ciągle trzeba bronić strategicznego fundamentu, bowiem ósme Independiente jest tylko o dwa oczka niżej.

Ponadto czas zacząć gonić liderujących Estudiantes La Plata, od jakich obecnie dzieli pięć punktów różnicy. Po przerwie reprezentacyjnej, a dokładniej 20. listopada drużynie Boca Juniors nadarza się prędka okazja, by odpłacić Central pięknym za nadobne. Dziesiąta kolejka ligowa – „Xeneizes” ugoszczą team z Rosario przed trybunami La Bombonera, gdzie w bieżącym sezonie miażdżą, jak natchnieni.