Sam mecz rewanżowy finału Copa Libertadores 2016 nie przyniósł wielkich emocji, a jedynie potwierdził najśmielsze przewidywania. Atlético Nacional zdobył swoje klubowe drugie mistrzostwo Ameryki Południowej zwyciężając 1:0 nad sensacyjnym Independiente del Valle. Kolumbijczycy w dwumeczu odnieśli wygraną 2:1 i powtórzyli swój sukces z 1989 roku.
Najgłośniejszym wydarzeniem spotkania była wspaniała oprawa przedmeczowa kibiców zgromadzonych na Estadio Atanasio Girardot w Medellín. Boiskowe wydarzenia nie były już tak podniosłe.
Gospodarze mogli strzelić u samego początku błyskawicznego gola, ale Miguel Borja fatalnie chybił nad poprzeczką atakując sam na sam. W 9 minucie objęli jednak prowadzenie po stałym fragmencie gry. Ni to strzał, ni dośrodkował Macnelly Torresa z rzutu wolnego – piłki do drodze nie zdołał wybić Arturo Mina i ta obiła słupek myląc Librado Azconę. Chaos w polu karnym wykorzystał właśnie Borja, celną dobitką trafiając do siatki.
To już piąty gol tego napastnika w CL 2016 (poprzednie cztery uzyskał na etapie półfinałowego przeciwko São Paulo FC). Wszystkie strzelił w fazie medalowej, bowiem dopiero od półfinału występuje dla Atlético Nacional. Został sprowadzony w czerwcu z kolumbijskiego średniaka o nazwie Cortuluá.
„Verdiblancos” kontrolowali spotkanie, aczkolwiek musieli być czujni przed ofensywą Ekwadorczyków. Azcona nie dał się zaskoczyć drugi raz. Goście natomiast najbliższej wyrównania byli tuż przed przerwą, kiedy José Angulo urwał się kolumbijskim obrońcom, ale uderzając w powietrzu równie fatalnie chybił nad bramką z około siódmego metra. Mało tego, sędzia Pitana nie przyznał Ekwadorczykom jednego ewidentnego rzutu karnego za faul w obrębie szesnastki.
Podczas drugiej odsłony Kolumbijczycy wyraźnie szukali drugiej bramki, aczkolwiek ich mizerna skuteczność nie pozwoliła na podwyższenie zaliczki. Ostatecznie pierwszy od 1991 roku finał Copa Libertadores bez udziału argentyńskich i brazylijskich drużyn zakończył się skromną victorią faworyzowanego Atlético Nacional.
Najbardziej utytułowany klub Kolumbii zdobył swój drugi w dziejach Puchar Wyzwolicieli (premierowy zanotowali w 1989 roku). Zasłużyli na końcowy tryumf, albowiem byli zdecydowanie najlepszą ekipą zarówno fazy grupowej, jak i całego turnieju. W ich końcowym zwycięstwie nie ma żadnego przypadku.
Dla Independiente del Valle samo dojście do finału jest olbrzymim sukcesem i nie mają podstaw do narzekania. W finałowym dwumeczu uzyskali taki sam rezultat, co poprzedni bardzo niespodziewany finalista CL – paragwajski Nacional Asunción. Najpierw wymęczony remis 1:1 u siebie po wyrównaniu w samej końcówce, a wyjazdowy rewanż przegrany tylko 0:1.
Atlético Nacional [COL] vs Independiente del Valle [ECU] 1:0 (1:0)
Gol – Miguel Borja (9′)
Pierwszy mecz – 1:1, zwycięstwo Atlético Nacional
Składy:
Atlético Nacional: Franco Armani – Daniel Bocanegra, Davinson Sánchez, Alexis Henríquez (C), Farid Díaz – Alexander Mejía, Alejandro Guerra (89′, Diego Arias) – Orlando Berrío, Macnelly Torres, Marlos Moreno (77′, Andrés Ibargüen) – Miguel Borja (81′, Ezequiel Rescaldani)
Trener: Reinaldo Rueda
Independiente del Valle: Librado Azcona (C) – Christian Núñez, Luis Caicedo, Arturo Mina, Emiliano Tellechea (88′, Miller Castillo) – Jefferson Orejuela, Mario Rizotto – Julio Angulo (72′, Jonathan Gonzáles), Junior Sornoza (46′, Jonny Uchuari), Bryan Cabezas – José Angulo
Trener: Pablo Repetto
Żółta kartka: Guerra, Borja, Rescaldani (AN) – Rizotto, Sornoza, Caicedo (IDV)
Sędziował: Néstor Pitana (Argentyna)
To trzecia Copa Libertadores zdobyta przez Kolumbijczyków. Dwukrotnie, jak wspomnieliśmy tryumfował Atlético Nacional, a jedno trofeum w 2004 roku sensacyjnie zyskał Once Caldas.
W przyszłej edycji CL wystąpią aż cztery zespoły kolumbijskie, ale dwa z nich będą musiały rozpocząć od rundy eliminacyjnej. Z Argentyny i Brazylii będzie po pięć zespołów (oba kraje – cztery bezpośrednio w fazie grupowej oraz jeden od rundy kwalifikacyjnej).
Wręczenie pucharu:
W grudniu zawodnicy Atlético Nacional polecą do Japonii na Klubowe Mistrzostwa Świata. Tam, o ile przebrną fazę półfinałowa będą mieli zaszczyt sprawdzić umiejętności samego Realu Madryt. Ponadto „Verdiblancos” zapewnili sobie awans do fazy grupowej następnej edycji CL oraz do przyszłorocznej Recopy Sudamericana.
To drugie konsekutywne zwycięstwo Kolumbii w południowoamerykańskich klubowych rozgrywkach międzynarodowych. Przypomnę, iż w grudniu ubiegłego roku Independiente Santa Fe sięgnęło po Copa Sudamericana.
Niebawem Kolumbijczycy znajdą się przed szansą zdobycia trzeciego kolejnego kontynentalnego skalpu – na przełomie sierpnia i września Santa Fe stanie do batalii się z argentyńskim River Plate o Recopa Sudamericana.
Klasyfikacja najlepszych strzelców:
9 goli – Jonathan Calleri (Argentyna, São Paulo FC)
8 goli – Marco Ruben (Argentyna, Rosario Central), Ismael Sosa (Argentyna, Pumas UNAM)
6 goli – José Angulo i Junior Sornoza (obaj Ekwador, Independiente del Valle)
5 goli – Carlos Tévez (Argentyna, Boca Juniors), Ramón Ábila (Argentyna, Huracán), Miguel Borja (Kolumbia, Atlético Nacional), Fernando Uribe (Kolumbia, Deportivo Toluca) i Michael Santos (Urugwaj, River Plate de Montevideo).