Spekulacje o odejściu Carlosa Téveza z Boca Juniors okazały się na szczęście tylko czczym gadaniem. „Apacz” pozostanie na La Bombonera. Natomiast odejdą dwaj inni zawodnicy skażeni jarzmem sensacyjnego odpadnięcia w półfinale Copa Libertadores z ekwadorskim Independiente del Valle. Są nimi zmiennik Téveza w ataku – Andrés Chávez oraz najprawdopodobniej… bramkarz Agustín Orión.
Najważniejszą informacją tygodnia jest kontynuacja gry Carlosa Téveza. Sporo mówiło się o odejściu największego gwiazdora „Xeneizes” do brazylijskiego Corinthians. Aczkolwiek całe zamieszanie odnośnie ewentualnego transferu wywołał szukający rozgłosu irański agent zawodnika Kia Joorabchian. Zarówno szefostwo Boca, jak i władze klubu z São Paulo zaprzeczyli istnieniu negocjacji, a nowelę uciął sam napastnik twierdząc: „Nie jestem tchórzem, aby opuszczać mój klub w złych chwilach”. GRANDE CARLITOS!
Do największego miasta Brazylii przeprowadzi się natomiast Andrés Chávez. Masywny atakujący ma dość grzania ławki wśród „Bosteros” i najbliższy rok spędzi na wypożyczeniu w São Paulo FC. Drużyna prowadzona przez argentyńskiego trenera Edgardo Bauzę również wyleciała z Copa Libertadores po półfinale i niedawno utraciła snajpera Jonathana Calleriego (zakończyło się jego wypożyczenie z urugwajskiego konsorcjum Deportivo Maldonado).
W miejsce olimpijskiego reprezentanta Argentyny ściągnięty został właśnie Chávez. SPFC wypożyczyło go na rok za kwotę 600 tysięcy dolarów – ta suma zostanie podzielona na pół między Boca, a Banfield (macierzysty klub piłkarza). Kiedy upłynie okres wypożyczenia Brazylijczycy będą mieli prawo pierwokupu „El Torito” za 4 miliony dolarów.
Coraz bardziej możliwe jest odejście podstawowego goalkeepera Agustína Orióna. 35-latek popełnił karygodny błąd przy trzecim golu dla Independiente del Valle w rewanżowym starciu półfinału CL, przez co szkoleniowiec Guillermo Barros Schelotto chce pozbyć się go ze swojej ekipy. Gdzie mógłby odejść Orión? Tego aktualnie nie wiadomo.
Jego sukcesorem miałby zostać Agustín Marchesín broniący obecnie barw meksykańskiego Santosu Laguna. Transfer mógłby ułatwić fakt, że dotychczasowy klub nie chce przedłużyć ważnej jeszcze przez dwa lata umowy z rezerwowym goalkeeperem reprezentacji Argentyny.
Krążą także pogłoski, że Boca opuści inny weteran defensywy Daniel Díaz. Kapitan zespołu jest jednym z głównych winowajców odpadnięcia „Azul y Oro” w Pucharze Wyzwolicieli. Skoro najpopularniejszy argentyński klub sonduje chilijskiego obrońcę Gonzalo Jarę (Universidad de Chile) oraz urugwajskiego stopera Diego Polentę (Nacional Montevideo), to rzeczywiście musi być coś na rzeczy. Aczkolwiek jeszcze w ubiegłym roku 37-letni „Cata” głosił pozostanie na La Bombonera do końca kariery…