Znamy pierwszą ekipę, która zakwalifikowała się do półfinału Copa Libertadores. Jest nią brazylijskie São Paulo FC. Co prawda zespół Edgardo Bauzy przegrał 1:2 wyjazdowy rewanż z Atlético Mineiro, ale wobec zasady bramek na wyjeździe okazali się zwycięzcami wewnętrznego dwumeczu i tym samym przełamali czarną serię pucharowych starć przeciwko innym drużynom z kraju kawy.
Tydzień temu u siebie SPFC odnieśli skromne zwycięstwo 1:0. Teraz wszystkie trzy gole padły w pierwszym kwadransie rywalizacji. Rewanżowa batalia na stadionie Independência rozpoczęła się od błyskawicznego odrobienia strat przez Mineiro.
Już w 7 minucie Juan Cazares udanie dobił zza piątego metra sparowane przez Denisa uderzenie kolegi Carlosa Carvalho. Kierunek lotu futbolówki lecącej do siatki jeszcze zmienił bramkarz, ale gola zapiszemy jednak Ekwadorczykowi.
Od 12 minuty bliżej awansu byli gospodarze! Wówczas dośrodkowanie z lewej flanki Douglasa Santosa i celną główką w polu bramkowym Carlos zrehabilitował się za wcześniej niewykorzystaną sytuację.
Aczkolwiek „Galo” przewagą w dwumeczu cieszyli się niespełna przez trzy minuty. 15 minuta przyniosła kontaktową, acz jednocześnie zwycięską bramkę delegatom – świetna wrzutka z kornera Kelvina, po jakiej także uderzeniem głową Maicon przechylił szalę awansu na korzyść SPFC.
Mecz chociaż należał do wyjątkowo elektryzujących i mógł paść tutaj najprawdziwszy grad goli, to więcej trafień w brazylijskim boju nie zanotowaliśmy. Zaciął się celownik najskuteczniejszego obecnie goleadora tej edycji – Jonathana Calleriego. W fazie pucharowej, czyli po zakończeniu dyskwalifikacji za czerwoną kartkę jego instynkt strzelecki gdzieś wyparował…
Gościom jednak aktualnie to nie wadzi, bowiem utrzymali korzystny dlań wynik 2:1 przez pozostałe 75 minut starcia, dzięki czemu przypieczętowali kwalifikację do najlepszej czwórki turnieju. Tuż przed końcowym gwizdkiem czerwoną kartkę ujrzał jeszcze pomocnik odpadających – Leandro Donizete.
Atlético Mineiro [BRA] vs São Paulo FC [BRA] 2:1 (2:1)
Gole – 1:0 Juan Cazares (7′), 2:0 Carlos Carvalho (12′), 2:1 Maicon (15′)
Pierwszy mecz – 0:1, awans SPFC
São Paulo FC pierwszy raz od 2010 roku zakwalifikował się do najlepszej czwórki Pucharu Wyzwolicieli. Będą jedynym reprezentantem Brazylii w final four elitarnego turnieju. Co ważniejsze, nareszcie przełamali swoją niemoc do innych brazylijskich drużyn w międzynarodowych rozgrywkach.
W ostatnich dziesięciu latach odpadali na arenie Libertadores lub Sudamericany na rzecz: Internacionalu w finale CL 2006, Grêmio w 1/8 finału CL 2007, Fluminense w ćwierćfinale CL 2008, Atlético Paranaense w rundzie eliminacyjnej CS 2008, Cruzeiro w ćwierćfinale CL 2009, jeszcze raz Internacionalu w półfinale CL 2010, Ponte Preta w półfinale CS 2013 oraz ponownie Cruzeiro w ubiegłorocznej 1/8 finału CL. Co by nie mówić – długa seria.
Zrewanżowali się także Mineiro za wyeliminowanie w 1/8 finału Pucharu Wyzwolicieli 2013. Jaki będzie półfinałowy oponent SPFC? Drabinka wskazuje, że tryumfator pary Atlético Nacional vs Rosario Central, ale jeśli do 1/2 finału wejdą oba argentyńskie kluby, wtedy podopieczni Edgardo Bauzy zmierzą się przeciwko lepszemu dwumeczu Pumas UNAM vs Independiente del Valle.