Przedstawiamy kilka ciekawostek związanych z Copa América. Turniej o reprezentacyjne mistrzostwo Ameryki Południowej w bieżącym roku obchodzi stulecie istnienia.
1) Copa América to najstarszy reprezentacyjny turniej na świecie trwający do dziś. Pierwszą edycję wygenerowano w 1916 roku, a przedtem rozegrano jeszcze nieoficjalną Copę w 1910 roku (tamten turniej nazywał się Copa Centenario Revolución de Mayo i miał uświetnić obchody stulecia Rewolucji Majów, po której Argentyna uzyskała niepodległość). Oba te turnieje zorganizowała Argentyna. Oficjalną premierę zwyciężył Urugwaj.
2) Pierwszego gola w historii turnieju zdobył urugwajski napastnik José Piendibene. Dnia 2. czerwca 1916 otworzył wynik meczu otwarcia Urugwaj vs Chile. Uzyskał go tuż przed przerwą – w 44 minucie. Urusi zwyciężyli ostatecznie to spotkanie 4:0, a później zdominowali całą imprezę.
3) W pierwszej Copa América wystąpiły cztery drużyny – Argentyna (gospodarz), Urugwaj, Brazylia i Chile. Czempionat odbył się w formie fazy grupowej (każdy z każdym grał raz). Najlepsi okazali się Urugwajczycy, którzy najpierw jak wspomniano wyżej rozbili Chile, potem ograli 2:1 Brazylię, a tytuł przypieczętowali bezbramkowym remisem przeciwko gospodarzom. Urusów prowadził wówczas grający trener – Alfredo Foglino.
Niemal wszystkie mecze tamtego turnieju stoczono na stadionie Gimnasia y Esgrima w Buenos Aires (dystrykt Palermo), gdzie dzisiaj odbywają się mecze rugby oraz koncerty muzyczne. Ale swoisty finał Argentyna vs Urugwaj rozegrano na starym stadionie Racingu Club w Avellanedzie.
4) Myślicie, że zamieszki na widowni zakłócające mecz to wyłącznie współczesna patologia, a dawniej tego nie było? To jesteście w błędzie! Ów starcie Argentyny z Urugwajem pierwotnie zamierzano rozegrać 16 czerwca na stadionie Gimnasia y Esgrima, ale po pięciu minutach zostało ono przerwane z powodu zamieszek wśród kibiców, którzy wtargnęli na boisko i podpalili drewniane trybuny stadionu. Dzień później dokończono pozostałe 85 minut na stadionie Racingu Club.
5) Pierwszym królem strzelców Copa América był Isabelino Gradín – ciemnoskóry napastnik, będący prawnukiem niewolników z Lesotho. Podczas turnieju w 1916 zdobył trzy gole.
6) Najwięcej trofeów CA wywalczył Urugwaj (piętnaście tryumfów). Tuż za nimi plasuje się Argentyna (czternaście tryumfów). Brazylijczycy uzupełniają podium z ośmioma zdobytymi Copami. Innymi drużynami, którym udawało się sięgnąć po to okazałe trofeum są Paragwaj i Peru (po dwa razy), a także jeden puchar zdobywały Boliwia, Kolumbia i Chile.
7) Turnieju nigdy nie udało się wygrać Ekwadorowi, Wenezueli, a także reprezentacjom gościnnie zaproszonym. Najbliższej tego osiągnięcia był Meksyk, który w latach 1993 i 2001 przegrywał finał.
8) Spoza Ameryki Południowej na CA dotychczas występowały Meksyk, USA, Kostaryka, Honduras, Jamajka. Pierwszy raz zaproszenia dla drużyn niepołudniowoamerykańskich wysłano na edycję 1993. W 1999 zaproszono nawet ekipę spoza Ameryki – Japonię. Kraj kwitnącej wiśni odpadł po fazie grupowej, a zdobył tylko jeden punkt. Nota bene spośród trzech bramek, jakie „Samuraje” uzyskały w Paragwaju aż dwie uzyskał znaturalizowany Brazylijczyk – Wagner Lopes.
9) Jednak pod względem zwyciężonych pojedynczych spotkań lideruje Argentyna (114 wygranych) przed Urugwajem (107 wygranych) i Brazylią (98 wygranych).
10) Zbliżająca się Copa América Centenario będzie 45. edycją rozgrywek o mistrzostwo Ameryki Południowej. Pierwszy raz turniej odbędzie się poza tym kontynentem – w USA. Dotychczas najczęściej czempionat organizowała Argentyna (9 razy). Po siedem imprez odbyło się w Urugwaju i Chile. Sześć razy gospodarzem było Peru, tylko cztery razy Brazylia, trzykrotnie Ekwador, dwukrotnie Boliwia. Po jednej CA zorganizowały też Kolumbia, Paragwaj i Wenezuela. Mało tego – trzy razy Copa América nie miała sprecyzowanego gospodarza (lata 1975, 1979 i 1983).
11) Najczęściej w turniejach Copa América uczestniczył Urugwaj (42 razy – opuścili CA tylko dwukrotnie). Aż 35 czempionatów o mistrzostwo Ameryki Południowej kończyli w najlepszej czwórce! Aczkolwiek na dziewięciu z Copas, w jakich brali udział automatycznie musieli załapać się do final four, bowiem startowały raptem cztery drużyny.
12) Do końca lat 50-tych ubiegłego stulecia bywało, że Copę przeprowadzano niemal rokrocznie. W 1959 posunięto się jeszcze dalej i zorganizowano dwie Copy w ciągu roku! Pierwszą w Argentynie (na przełomie marca i kwietnia) zwyciężyli gospodarze, druga (grudniowa) w Ekwadorze należała do Urugwaju.
13) Dziewięciokrotnie zdarzyło się, że dana drużyna zwyciężała CA więcej niż raz pod rząd. Dwie konsekutywne trzy razy wygrywał Urugwaj (lata 1916-1917, lata 1923-1924 oraz lata 1983-1987), trzykrotnie również Argentyna (lata 1927-1929, lata 1957-1959 oraz lata 1991-1993) oraz dwukrotnie Brazylia (lata 1997-1999 i lata 2004-2007). Rekordzistą pod względem tryumfów z rzędu jest Argentyna, która wygrywała trzy kolejne edycje w latach 1945-1946-1947.
14) Trenerem, który najczęściej tryumfował w Copa América jest Guillermo Stábile. Tak! Ten sam, co był pierwszym królem strzelców Mistrzostw Świata z 1930 roku. Jako szkoleniowiec zdobywał kontynentalny skalp z reprezentacją Argentyny aż sześć razy – w latach 1941, 1945, 1946, 1947, 1955 oraz 1957.
15) Jedynym szkoleniowcem spoza Ameryki Południowej, który zdobył CA jest angielski strateg Jack Greenwell. W 1939 roku poprowadził Peru do victorii na własnej ziemi.
16) Jeszcze nie zdarzyło się, aby ktoś strzelił na jednej Copie dwucyfrową liczbę goli. Królami strzelców pojedynczych imprez z największą ilością trafień są Brazylijskim Jair Rosa da Pinto (w 1949), a także Argentyńczyk Humberto Maschio oraz Urugwajczyk Javier Ambrois (zostali królami ex-aequo w 1957). Wszyscy oni dziewięciokrotnie pokonywali wówczas bramkarzy rywali.
17) Najskuteczniejszymi armatami w dziejach Copa América są Argentyńczyk Norberto Méndez (wystąpił na trzech CA w latach 1945, 1946, 1947) i Brazylijczyk Zizinho (wystąpił na siedmiu CA w latach 1942, 1945, 1946, 1949, 1953, 1957). Obaj zanotowali po 17 goli. Lepszą średnią bramek na mecz ma jednak oczywiście przedstawiciel Argentyny.
18) Najwięcej razy królem strzelców pojedynczej Copy był urugwajski napastnik Pedro Petrone, który sięgał po ten tytuł w edycjach 1923, 1924 i 1927. Łącznie we wszystkich turniejach, gdzie brał udział zanotował 10 goli.
19) Najwyższe zwycięstwo w dziejach Copa América padło w 1942 roku. Wówczas Argentyna zdeklasowała Ekwador wynikiem 12:0. Aczkolwiek turniej zwyciężyli ostatecznie gospodarze – Urugwaj.
20) Najwięcej występów w meczach Copa América zanotował chilijski bramkarz Sergio Livingstone (34 występy). Tuż za nim plasuje się wymieniony już brazylijski atakujący Zizinho (33 występy). Podium wieńczy boliwijski napastnik Víctor Agustín Ugarte (równe 30 występów).
21) Nie będzie niczym szokującym jeśli zaznaczymy, iż najczęściej remisującą ekipą CA jest Paragwaj. Aż 38 remisów! „Guaraní” nie od dziś są relatywnie defensywnym zespołem.
22) Najwięcej porażek poniosło za to Chile – 82.
23) Najokazalszym dorobkiem bramkowym na Copa América może pochwalić się Argentyna (437 goli zdobytych). Oczywiście „Albicelestes” mają także najlepszą średnią goli na jedno spotkanie (2,40). Najczęściej ręce do siatki kierowali natomiast bramkarze ekwadorscy (307 goli straconych).
24) Rozgrywki Copa América są tak wyrównane i przewrotne, że niemal na każdym turnieju nagrodę dla najlepszego piłkarza imprezy otrzymywał inny zawodnik. Wyjątkiem jest argentyński napastnik Manuel Seoane, który uzyskał ją dwukrotnie w latach 1925 i 1927.
25) Trofeum przyznawane za zwyciężenie Copa América powstało na przełomie 1916 i 1917 roku. Wykonał je sklep jubilerski Casa Escasany w Buenos Aires kosztem 3 tysięcy franków szwajcarskich. Następnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Argentyny przekazało je w darze świeżo upieczonemu CONMEBOL-owi.
W 2011 Urugwaj za wygranie piętnastej Copy otrzymał gigantyczny puchar na własność. Rok temu Chilijczycy za swoją historyczną victorię otrzymali replikę tego skalpu.
26) A trofeum, jakie otrzyma mistrz tegorocznej CA Centenario również jest repliką, która wygląda tak:
27) Copa América na zasadzie typowego turnieju rozgrywana jest od 1975 roku, czyli pierwszej z trzech edycji bez konkretnego gospodarza. Wcześniej czempionat odbywał się na zasadzie fazy grupowej, gdzie każdy mierzył się z każdym i jedynie czasem rozgrywano dodatkowy mecz, jeśli najlepsze dwie ekipy w grupie zdobyły tyle samo punktów.
28) Nazwa Copa América funkcjonuje właśnie od 1975 roku. Wcześniej w latach 1916-1967 zmagania o mistrzostwo Ameryki Południowej nazywały się po prostu „Mistrzostwa Ameryki Południowej”. W drugiej połowie lat 60-tych wystąpił jednak chaos organizacyjny, który utrudnił przeprowadzenie kolejnych czempionatów pod starą nazwą. Turniej zanotował ośmioletnią przerwę i wrócił pod nową nomenklaturą.
29) Obecny system wyboru gospodarza Copa América (nie licząc tegorocznej Centenario) działa na zasadzie alfabetycznej – kolejne południowoamerykańskie państwa organizują turnieje po sobie w porządku alfabetycznym. Jednak istnieje problem, który wywołał odstępstwa od tej reguły. Po Argentynie w 2011 następnym gospodarzem miałaby zostać Boliwia, ale inni członkowie CONMEBOL odmawiają przyjazdu do tego kraju ze względu niemiłej konieczności rozgrywania meczów wysoko w górach.
Zatem następna w 2015 powinna być Brazylia, ale oni swą organizację przesunęli na rok 2019, bowiem w przeciągu lat 2014-2016 organizowali dwie wielkie imprezy – Mundial i Igrzyska Olimpijskie. Dlatego ubiegłoroczną CA przeniesiono do Chile. Jestem przekonany, że ta alfabetyczna reguła summa summarum nie przyjmie się.
30) Bilans Superclásicos de las Américas, czyli potyczek Argentyna vs Brazylia na Copa América wynosi 32 mecze – 15 razy lepsza okazywała się Argentyna, 9 razy Brazylia, natomiast w 8 starciach kończyło się remisem.
31) Od 1987 roku turniej Copa América ma swoją maskotkę. Pierwszą został uśmiechnięty chłopiec o imieniu „Gardelito” ubrany w czarne spodnie i noszący na szyi szalik w barwach argentyńskiej flagi. Jego imię wzięło się od nazwiska słynnego argentyńskiego śpiewaka tango – Carlosa Gardela.
32) Argentyna najczęściej organizowała Copa América. Aczkolwiek jedynymi drużynami, jakie zwyciężyły wszystkie turnieje rozgrywane we własnym kraju były Urugwaj (siedmiokrotnie), Brazylia (czterokrotnie) i Kolumbia. W przypadku tej ostatniej reprezentacji nie ma szału, bowiem organizowali imprezę tylko raz – w 2001 roku.
33) Wielcy południowoamerykańscy piłkarze, którzy nigdy nie zdobyli Copa América? Takowych jest od groma! Między innymi sporo Argentyńczyków – Diego Maradona, Javier Zanetti, Daniel Passarella, Jorge Burruchaga, Jorge Valdano, Mario Kempes, Juan Román Riquelme czy Juan Sebastián Verón. Także legendarni Brazylijczycy – Pelé, Garrincha, Vavá i Sócrates, bramkarz-wariat z Paragwaju – José Luis Chilavert, kolumbijska ikona Carlos Valderrama, chilijscy snajperzy Iván Zamorano oraz Marcelo Salas tudzież Urugwajczyk Álvaro Recoba. Do tego grona mogą jeszcze dołączyć Messi bądź Neymar.
34) Łącznie we wszystkich turniejach Copa América od 1916 do 2015 roku padło 2440 goli. Rozegrano 751 meczów. Średnia goli na mecz w całej historii CA wynosi 3,25. Najlepszą skutecznością zawodnicy byli obdarzeni w 1927 roku podczas turnieju na boiskach Peru – padało tam przeciętnie 6,17 goli na spotkanie! Najgorsza średnia bramek na mecz była w Brazylii pięć lat wcześniej – zaledwie równe 2.
35) Zeszłoroczna Copa América stała się pierwszą, w której oficjalnie nie wybrano najlepszego piłkarza turnieju. Co prawda fani MVP mistrzostw ogłosili Leo Messiego, ale jak wiemy ten nie przyjął nagrody. W tym roku chcąc zrehabilitować się za wcześniejsze niepowodzenia kadrowe zawalczy o dużo większe trofeum!