Wczorajszego wieczora Óscar Tabárez podał ostateczną kadrę reprezentacji Urugwaju, która będzie bronić honoru ojczyzny Indian Charrúa podczas nadchodzącej Copa América Centenario. „Maestro” zaufał doświadczonym. I to do tego stopnia, że weźmie ze sobą do USA dwóch rutyniarzy, którzy obecnie leczą kontuzje i mogą nie wykurować się do końca imprezy! Oto 23. urugwajskich wybrańców:
Bramkarze: Fernando Muslera (Galatasaray, Turcja), Martín Silva (Vasco da Gama, Brazylia) i Martín Campaña (Independiente, Argentyna)
Obrońcy: Maximiliano Pereira (FC Porto, Portugalia), Jorge Fucile (Nacional Montevideo), Diego Godín (Atlético Madryt, Hiszpania), José María Giménez (Atlético Madryt, Hiszpania), Sebastián Coates (Sporting Lizbona, Portugalia), Mauricio Victorino (Nacional, Urugwaj) i Álvaro Pereira (Getafe, Hiszpania)
Pomocnicy: Egidio Arévalo Ríos (Atlas, Meksyk), Álvaro González (Atlas, Meksyk), Matías Vecino (Fiorentina, Włochy), Cristian Rodríguez (Independiente, Argentyna), Carlos Sánchez (Monterrey, Meksyk), Nicolás Lodeiro (Boca Juniors, Argentyna), Gastón Ramírez (Middlesbrough, Anglia) i Mathías Corujo Díaz (Universidad de Chile, Chile)
Napastnicy: Luis Suárez (Barcelona, Hiszpania), Diego Rolán (Bordeaux, Francja), Edinson Cavani (PSG, Francja), Cristhian Stuani (Middlesbrough, Anglia) i Abel Hernández (Hull City, Anglia).
Największym zaskoczeniem jest powołanie dla kontuzjowanych obecnie Nicolása Lodeiro oraz Gastóna Ramíreza. Pierwotne diagnozy głosiły, iż obaj panowie będą zdolni do gry dopiero za jakieś kilka miesięcy, czyli po zakończeniu turnieju. Ciekaw jestem czy któryś z nich stanie na nogi szybciej czy też będą tylko statystami na Copa América…
Jedynym nowicjuszem jest Matías Vecino. Pomocnik włoskiej Fiorentiny zadebiutował dla „Charrúas” w marcu tego roku podczas eliminacji Mistrzostw Świata. Reszta to generalnie stara gwardia. Zaskakuje jedynie przywrócenie do reprezentacji 30-letniego Mathíasa Corujo Díaza ze słabo spisującego się obecnie Universidadu de Chile.
Łącznie mamy trójkę zawodników występujących aktualnie dla klubów argentyńskich. Oprócz Lodeiro załapała się też dwójka od Independiente – rezerwowy bramkarz Martín Campaña prezentuje ostatnio świetną formę, ale Cristian Rodríguez gra ogony i został nominowany za zasługi.
Aż trzech grajków jest także zrzeszonych w… angielskiej Championship oraz w lidze meksykańskiej! Weterani na starość często decydują się na występy dla klubów ze średniej półki.
Najliczniejsza w urugwajskiej ekipie jest liga hiszpańska (4 piłkarzy). Po dwóch futbolistów znalazło się z ligi rodzimej, a także z drużyn francuskich oraz portugalskich. Stawkę uzupełnia po jednej osobistości z lig brazylijskiej, chilijskiej, tureckiej i włoskiej.
Świetnie, że Tabarez powołał Ramireza. Mam nadzieję, że się wyleczy, bo złapał świetną formę i był jednym z liderów Middlesbrough. Razem ze Stuanim i Hernandezem mogą być świetnymi jokerami