Rezerwy Boca gorsze od kandydata do spadku

Boca Juniors oficjalnie może zaniechać walki o awans do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores poprzez ligę. Wyjazdowa porażka 0:1 z Argentinos Juniors, którzy dotychczas bez zwycięstwa i zamykali tabelę spadkową przesądziła o losie „Xeneizes”. Fakt, że ekipa Guillermo Barrosa Schelotto wystąpiła tu totalnie rezerwowym składem, oszczędzając siły na rewanżowe starcie przeciwko Cerro Porteño może nieco usprawiedliwiać drużynę.

Czasu do odpoczynku po pierwszym meczu 1/8 finału CL było niewiele, bo właściwie tylko jeden dzień. A Boca nie mogła rozegrać tego spotkania w niedzielę, ponieważ dzisiaj liga ma dzień wolnego ze względu obchodów święta pracy.

Dlatego Barros Schelotto nie miał wyjścia i chcąc mieć wypoczętą ekipę na przyszłotygodniowy rewanż musiał teraz awizować do boju zmienników i młodzieżówkę.

Trener „Mellizo” dał szansę aż trzem debiutantom. Pierwsze minuty w dorosłej drużynie Boca otrzymali Julián Chicco, Nicolás Benegas oraz wprowadzony z ławki Pedro Silva Torrejón. Spośród młodzieżówki dokooptowanej w tym roku do grona seniorów znaleźli się także Alexis Messidoro i Nahuel Molina Lucero.

„Messi ze złota” tym razem jednak nie zabłysnął swoim młodym geniuszem. Choć wykonywał niemal wszystkie rzuty wolne, to żadne z jego dośrodkowań nie zagroziło poważniej bramce Federico Lanzilloty. Jeden groźny strzał Boca oddała tuż przed przerwą, lecz Carrizo otoczony defensorami z ubocza pola karnego wycelował prosto do rąk goalkeepera oponentów.

Miejscowa ekipa mogła otworzyć rezultat chwilę po przerwie, kiedy weteran z przeszłością na La Bombonera – Federico Insúa mierzył w długi róg, lecz minimalnie chybił.

Jedyny gol dla Argentinos Juniors padł w 62 minucie – Insúa ofiarnie wygarnął futbolówkę przed szesnastką, a następnie Damián Batallini przeniósł akcję na jej ubocze i wykonał niską centrę w okolice jedenastego metra, skąd bezpośrednim uderzeniem gola zdobył inny eks-Boca, Carlos Bueno.

Urugwajczyk zanotował premierowe trafienie dla „El Bicho”, ale już swoje czwarte podczas obecnej kampanii. Wcześniejsze trzy strzelił jeszcze w barwach Sarmiento, z którym na początku marca rozwiązał kontrakt i nagle przeniósł się do AJ.

Gospodarze ostatni niemal kwadrans musieli bronić wygranej w osłabieniu. 79 minuta – ich stoper Nicolás Freire zarobił czerwoną kartkę za chamskie uderzenie w głowę Nicolása Benegasa. Rezerwy Boca jednak nawet z przewagą liczebną niewiele zdziałały.

Trzy punkty zostały na La Paternal. Argentinos Juniors odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w tym roku (co więcej, pierwsze od siedmiu miesięcy – ostatni raz tryumfowali w październiku 2015). Co prawda nadal są najsłabszą ekipą grupy 2, acz przynajmniej opuścili strefę spadkową. Utrzymają się tuż nad nią po tej kolejce, o ile Sarmiento we wtorek przegra wyjazd z Banfield.

Argentinos Juniors vs Boca Juniors 1:0 (0:0)

Gol – Carlos Bueno (62′)

Skład Boca Juniors: Guillermo Sara – Nahuel Molina, Fernando Tobio (C), Alexis Rolín, Jonathan Silva – Leonardo Jara, Julián Chiccó, Alexis Messidoro – Sebastián Palacios, Nicolás Benegas, Federico Carrizo (78′, Pedro Silva Torrejón)

Arbiter: Fernando Rapallini

Do drugiego miejsca honorowanego Copa Libertadores 2017 drużyna Boca Juniors traci już 9 punktów. O kontrakcie z wiceliderami Estudiantes La Plata trzeba zapomnieć…

Nie idzie jednak krytykować zespołu, który miał tylko dzień regeneracji po ważnej batalii w CL. Teraz „Bosteros” bynajmniej mogą powiedzieć bez wyrzutów sumienia: „Odpuszczamy ligę i koncentrujemy siły na obecnym Pucharze Wyzwolicieli!”

Comments are closed.