Estudiantes zwyciężają w ostatniej chwili!

Trzy poniedziałkowe mecze zamykające 10 kolejkę ligi argentyńskiej były niemniej emocjonujące od tych weekendowych. W grupie 1 niespodziewanie do walki o mistrzostwo angażuje się Arsenal de Sarandí, który zdemolował na wyjeździe Quilmes. Estudiantes natomiast ciągle liczą się w wyścigu o szczyt grupy 2 dzięki domowej wygranej rzutem na taśmę nad sąsiadującym z nimi dotychczas dorobkiem punktowym Atlético de Tucumán. Oto podsumowanie:

Grupa 1:

Quilmes vs Arsenal de Sarandí 1:4 (0:0)

Gole – 1:0 Brian Mansilla (54′), 1:1 Gabriel Sanabria (56′), 1:2 Franco Bellocq (60′), 1:3 Ramiro Carrera (73′), 1:4 Miguel Caneo (80′)

Wydawało się, iż po śmierci Julio Grondony nastał kres wielkich dni jego Arsenalu de Sarandí. A niecałe dwa lata później ta drużyna mający teoretycznie kadrę godną środka tabeli znowu walczy o laury! „El Viaducto” chociaż jako pierwsi utracili gola, to zdeklasowali średni Quilmes aż 4:1 na ich terenie, a efektem tego wskoczyli na pozycję wicelidera grupy 1.

Do przerwy nic nie zapowiadało rewolucji, bo nawet nie padł żaden gol. Co ciekawsze to Quilmes przeważał. Już w 3 minucie mogli zaskoczyć, lecz Fernando Pellegrino świetnie zatrzymał główkę Damiána Malrechauffe. Chwilę później kontra Arsenalu i to Slivo Dulcich musiał zatrzymywać szturm Ramiro Carrery na uboczu pola karnego.

Tuż po przerwie również demolki nie zwiastowało, bo „Cerveceros” zadali cios. U samego początku drugiej części Ezequiel Rescaldani obił słupek z główki po centrze od Gastóna Bottino. Ale w 53 minucie kontratak gospodarzy pomyślnie zwieńczył Brian Mansilla doskonałą podcinką nad wybiegającym doń goalkeeperem.

Lecz dwie minuty później Gabriel Sanabria celną główką odwdzięczył się za wrzutkę prawą flanką od Luciano Velli, doprowadził do wyrównania i zaczęła się piorunująca kanonada Arsenalu.

Jeszcze przed upływem godziny meczu ekipa Sergio Rondiny wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Carrery, które spożytkował Franco Bellocq nieoczekiwanym bezpośrednim uderzeniem zaskakując Silvio Dulcicha.

Goście podążyli krwawym śladem. W 73 minucie ich ekspert od zdobywania pięknych bramek – Ramiro Carrera otrzymał piłkę z środka boiska, wyprowadził atak prawym skrzydłem i na uboczu pola karnego huknął pod poprzeczkę będąc sam na sam z goalkeeperem.

Jeszcze w 80 minucie Quilmes dobił ich były zawodnik – Miguel Caneo. Wówczas przed pole bramkowe otrzymał dośrodkowanie od Gabriela Sanabrii sprzed linii końcowej boiska i głową od słupka postawił kropkę nad „i”. Z szacunku dla byłej drużyny trafienia nie celebrował.

Czołowy duet grupy 1 po dziesiątej kolejce to istny szok. Godoy Cruz lideruje z 20 punktami, a Arsenal skompletował tylko oczko mniej. Trzecią i czwartą lokatę okupują odpowiednio Rosario Central i San Lorenzo, które za tydzień mierzą się bezpośrednio między sobą, a wcześniej toczą boje w Copa Libertadores. Zapowiada się tu dramatyczna walka o wielki finał.

Grupa 2:

Atlético de Rafaela vs Unión de Santa Fe 1:1 (0:0)

Gole – 0:1 Víctor Malcorra (68′), 1:1 Federico Anselmo (89′)

Rafaela cudem uniknęła trzeciej konsekutywnej porażki. Uratowali remis przeciwko Uniónowi dosłownie w ostatniej minucie. Na przemoczonej ulewą murawie Estadio Nuevo Monumental, którą wyglądała niczym trzęsawisko warunki do gry były trudne.

Już w 11 minucie to „La Crema” natarła – Ignacio Pussetto skonstruował atak lewą flanką, wykiwał dwóch oponentów, jednakże znalazł się na zbyt ostrym kącie do strzału i zdecydował się dogrywać w pole bramkowe, gdzie jednak Bruno Pittón uprzedził czyhającego lisa pola karnego i wybił futbolówkę.

Tragiczny stan murawy utrudnił życie Lucasowi Gambie, który chwilę przed kwadransem odpoczynku mógł dać „Tatengues” gola do szatni, lecz w dogodnej pozycji nie zdołał złożyć się do uderzenia i pokracznie chybił. Gamba, a także wcześniej Malcorra mieli interesujące okazje między końcem pierwszej, a początkiem drugiej połowy – jednak, gdy mierzyli z okolicy 16 metra, to na drodze stawał im goalkeeper Axel Werner.

Unión objął prowadzenie w niezwykle szczęśliwych okolicznościach. Víctor Malcorra dostał podanie od Lucasa Gamby, a następnie huknął bezlitośnie z narożnika pola karnego i miał farta, że świetny wcześniej Axel Werner wpuścił – mówiąc trywialnie – szmatę.

Axel Werner mimo kuriozalnie wpuszczonej bramki (można go usprawiedliwić opłakaną murawą) miał kilka udanych parad. Jego vis-a-vis Nereo Fernández także nie próżnował, m.in. zatrzymał groźną główkę Federico Anselmo.

Na minutę przed upływem regulaminowego czasu Rafaela ocaliła się od porażki. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Gustavo Moralesa, po jakim celną główką wyrównał Federico Anselmo.

Chwilę później jeszcze defensor z Santa Fe, a mianowicie Emanuel Brítez ujrzał czerwoną kartkę, ale miernie spisującym się gospodarzom nie starczyło czasu, by wykorzystać przewagę liczebną. O dziwo Unión zdziesiątkowany jeszcze mógł odzyskać prowadzenie w doliczonym czasie – jednak Werner naprawił swój wcześniejszy błąd i znakomicie zahamował ofensywę rezerwowego Julio Césara Rodrígueza.

„La Crema” ciągle jest przedostatnia, a nazbierała tylko 5 punktów. Nie wygląda na to, aby rychło odrodzili się pod wodzą Juana Manuela Llopa. Unión zajmuje miejsce jedenaste, a zgromadził oczek dwa razy więcej aniżeli dołująca Rafaela. 

***

Estudiantes La Plata vs Atlético de Tucumán 3:2 (2:1)

Gole – 0:1 Rodrigo Aliendro (6′), 1:1 i 2:1 Gastón Fernández (20′, 44′), 2:2 Cristian Menéndez (88′), 3:2 Jonathan Schunke (90+5′ – pen.)

Nawierzchnia Estadio Ciudad de la Plata wyglądała nie lepiej od tej w Rafaeli. Walczące o mistrzostwo drużyny lokalnego Estudiantes i sensacyjnego beniaminka Tucumánu stoczyły miedzy sobą morderczy bój o pozycję wicelidera grupy 2. „Los Pincharratas” zwyciężyli 3:2 kończąc zawody w dziesiątkę, a jak na dreszczowiec przystało złotego gola uzyskali z rzutu karnego w doliczonym czasie!

Aby nie ułatwiać zadania liderującemu Lanús w tym spotkaniu nikt nie zamierzał iść na kompromis (chociaż takiego Tucumánu nawet ten byłby wielkim osiągnięciem w La Placie).

Rewelacja sezonu nie odpuściła, bowiem już w 6 minucie kubeł lodowanej wody na głowy zawodników „Estu” – snajper gości Cristian Menéndez podał do będącego w dogodnym położeniu Rodrigo Aliendro, a ten stanął oko w oko z bramkarzem Mariano Andújarem, wykiwał go i znalazł drogę do pustej siatki.

Esrudiantes wybawił kapitan Gastón Fernández. W 20 minucie „Gata” wybitnie przymierzył w długi róg z rzutu wolnego tuż przed linią boczną pola karnego.

Od 38 minuty gospodarze musieli radzić sobie osłabieni, albowiem ich skrzydłowy Carlos Auzqui zainkasował czerwoną kartkę za brzydki atak w nogi Aliendro.

Kolejną bramkę naczelnik „Estu” uzyskał tuż przed przerwą, kiedy gospodarze byli już osłabieni. Gospodarze nie dopuścili rywali do wyprowadzenia piłki z ich połowy – zrobili szybki atak, który Gastón zwieńczył fantastycznym uderzeniem w długi róg ze skraju pola karnego.

Przez drugą odsłoną dominował oczywiście mający przewagę liczebną Tucumán. Długo nacierali na bramkę aż nagle udało im się wyrównać w 88 minucie. Pod sam koniec regulaminowego czasu dośrodkowania ze skrzydła Leandro Gonzáleza w polu bramkowym nie umiał wybić defensor Schunke. Najpierw z boku pola bramkowego spróbował Franco Sbuttoni, oponent wybił piłkę, ale Cristian Menéndez ofiarnym wślizgiem przywrócił wynik remisowy.

I kto by założył, że beniaminkowi nie wystarczy to do zremisowania. Estudiantes przypuścili ostatni atak w 91 minucie. Oto był przebłysk geniusz laplateńskiej młodzieży! Lewy obrońca Lucas Diarte dograł ze skrzydła w centrum, gdzie znalazł się Lucas Rodríguez – ten wyłożył futbolówkę debiutującemu dla pierwszej drużyny Nicolásowi Talpone, który wybiegał naprzeciwko bramkarza Cristiana Lucchettiego i został sfaulowany przezeń w szesnastce.

Arbiter podyktował rzut karny, a podszedł doń środkowy obrońca Jonathan Schunke. Za pierwszym podejściem Lucchetti zastopował jego wapno, ale wybiegł zbyt szybko przed linię bramkową i sędzia nakazał powtórzenie karnego ku oburzeniu piłkarzy gości. Schunke za drugim razem już nie pomylił się, zapewniając „Estu” chyba najważniejszą póty co wygraną w tym roku.

Ekipa Nelsona Vivasa jest wiceliderem, a 22 punkty dają im wizję jakoby mogli nawiązać kontakt z Lanús, który zgromadził ich o trzy więcej. Tucumán zleciał z podium i jest teraz czwarty. Czy sensacyjny „El Decano” jeszcze zbliży się do czołowej dwójki i będzie ubiegać się o bilety do Copa Libertadores 2017 do samego końca sezonu?

Tabela grupy 1 po dziesięciu kolejkach:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 CD Godoy Cruz, Argentina Godoy Cruz 10 6 2 2 18:9 +9 20
2 Arsenal Sarandí, Argentina Arsenal de Sarandí 10 6 1 3 15:7 +8 19
3 Rosario Central, Argentina Rosario Central 10 5 3 2 17:10 +7 18
4 San Lorenzo, Argentina San Lorenzo 10 5 3 2 14:13 +1 18
5 Independiente, Argentina Independiente 10 4 4 2 12:8 +4 16
6 GyE La Plata, Argentina Gimnasia (LP) 10 5 1 4 10:13 -3 16
7 Vélez Sársfield, Argentina Vélez Sarsfield 10 5 0 5 17:17 0 15
8 CA Colón, Argentina Colón (SF) 10 4 2 4 18:21 -3 14
9 Patronato, Argentina Patronato 10 3 4 3 15:16 -1 13
10 River Plate, Argentina River Plate 10 2 4 4 17:18 -1 10
11 Belgrano Córdoba, Argentina Belgrano 10 3 1 6 14:16 -2 10
12 Quilmes AC, Argentina Quilmes 10 2 4 4 15:21 -6 10
13 Olimpo, Argentina Olimpo 10 2 3 5 7:12 -5 9
14 CA Banfield, Argentina Banfield 10 1 5 4 11:16 -5 8
15 Sarmiento de Junín, Argentina Sarmiento de Junín* 10 1 4 5 7:15 -8 7

Tabela grupy 2 po dziesięciu kolejkach:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 CA Lanús, Argentina Lanús 10 8 1 1 19:5 +14 25
2 Estudiantes, Argentina Estudiantes (LP) 10 7 1 2 19:9 +10 22
3 Huracán, Argentina Huracán 10 6 2 2 17:10 +7 20
4 Atlético Tucumán, Argentina Atlético de Tucumán 10 6 1 3 16:12 +4 19
5 Defensa y Justicia, Argentina Defensa y Justicia 10 5 1 4 21:12 +9 16
6 CA San Martín, Argentina San Martín (SJ) 10 4 4 2 17:14 +3 16
7 Racing Club, Argentina Racing Club 10 4 3 3 23:22 +1 15
8 Boca Juniors, Argentina Boca Juniors 10 4 2 4 10:8 +2 14
9 Aldosivi, Argentina Aldosivi 10 3 4 3 14:16 -2 13
10 Tigre, Argentina Tigre 10 2 4 4 16:15 +1 10
11 Unión de Santa Fe, Argentina Unión (SF) 10 2 4 4 15:19 -4 10
12 CA Temperley, Argentina Temperley 10 2 3 5 9:14 -5 9
13 Newell's Old Boys, Argentina Newell’s Old Boys 10 1 5 4 13:17 -4 8
14 Atlético Rafaela, Argentina Atlético de Rafaela 10 1 2 7 8:23 -15 5
15 Argentinos Juniors, Argentina Argentinos Juniors* 10 0 4 6 5:21 -16 4

* – zamykające tabelę spadkową Sarmiento de Junín i Argentinos Juniors w tej chwili mają identyczny współczynnik, a gdyby zdarzyło się tak po zakończeniu sezonu, musiałyby grać między sobą baraż o utrzymanie.

Klasyfikacja strzelców:

10 goli – José Sand (Lanús)

9 goli – Ramón Ábila (Huracán)

8 goli – Fabián Bordagaray (Defensa y Justicia)

7 goli – Alan Ruiz (Colón), Santiago García (Godoy Cruz) i Javier Toledo (San Martín de San Juan)

6 goli – Ezequiel Rescaldani (Quilmes), Marco Ruben (Rosario Central) i Cristian Menéndez (Atlético de Tucumán)

5 goli – Claudio Riaño (Unión), Emanuel Dening (San Martín de San Juan), Walter Bou (Gimnasia La Plata) i Lisandro López (Racing Club)

4 gole – Lucas Alario i Rodrigo Mora (obaj River Plate), Marcelo Larrondo (Rosario Central), Jaime Ayoví (Godoy Cruz), Nicolás Stefanelli (Defensa y Justicia), Juan Sánchez Sotelo (Arsenal de Sarandí), Maxi Rodríguez (Newell’s Old Boys), Mariano Pavone (Vélez Sarsfield), Carlos Tévez (Boca Juniors), Iván Etevenaux (Belgrano), Víctor Malcorra (Unión), Mariano González (Huracán), Lucas Janson (Tigre) oraz Gastón Fernández (Estudiantes La Plata)

3 gole – Diego Milito, Roger Martínez, Óscar Romero i Gustavo Bou (cała czwórka Racing Club), Mauricio Sperduti i Pablo Ledesma (obaj Colón), Gastón Díaz i Sebastián Penco (obaj Aldosivi), Alexis Castro (Tigre), Gonzalo Martínez (River Plate), Lorenzo Faravelli (Gimnasia La Plata), Germán Denis (Independiente), Nicolás Blandi (San Lorenzo), Facundo Quintana (Estudiantes La Plata), Carlos Bueno (Sarmiento/Argentinos Juniors), Santiago Silva (Banfield), Gonzalo Ríos (Temperley), Mauricio Carrasco (Patronato), Román Martínez (Lanús), Jorge Velázquez (Belgrano), Federico Anselmo (Atlético de Rafaela) i Rodrigo Aliendro (Atlético de Tucumán).

Comments are closed.