Cóż za pech Paragwaju! Wywalczyć sobie dwubramkową przewagę nad Brazylią i wypuścić ją dosłownie sekundy przed końcem… Obie te ekipy marcowe spotkania eliminacyjne zremisowały po 2:2, a „Guaraní” co gorsza przy obu bataliach utracili zwycięstwo w ostatniej chwili.

Przebieg tego starcia w pierwszej części wskazywał, że Paragwajczycy zwyczajnie muszą wygrać tę batalię na Estadio Defensores del Chaco. Alisson wybił jedno uderzenie atakującego gospodarzy z dwóch metrów i tym podobnie ratował „Canarinhos” aż do 40 minuty, kiedy po prostu był już bezradny.

Néstor Ortigoza podał na ubocze pola karnego, skąd Édgar Benítez dośrodkował w centrum szesnastki, a nowy paragwajski snajper Darío Lezcano nieupilnowany przez brazylijską defensywę zaskoczył Alissona wysokim strzałem po koźle. Goście pozbawieni zawieszonego za kartki Neymara przez długi czas byli wyjątkowo bierni.

Bardzo efektownie wyglądało trafienie Édgara Beníteza z samego początku drugiej części. Roque Santa Cruz wprowadzony na samym początku za kontuzjowanego Jorge Beníteza wykiwał ładnie dwóch rywali i podał do Richarda Ortiza, który wykonał centrę w pole karne, a „Pajaro” wyprzedził kryjącego go Daniego Alvesa podwyższając na 2:0 udanym wykończeniem akcji sam na sam z Alissonem.

Niestety, asystent przy drugim golu kilka minut później także musiał opuścić boisko z powodu urazu kolana*. Summa summarum aż dwójka Paragwajczyków nabawiła się dziś komplikacji zdrowotnych. Coraz bardziej osłabieni gospodarze cofnęli się do obrony licząc, iż zablokują Brazylijczyków przed gonieniem wyniku.

* – Diagnoza wykazała, iż Ortiz ma zerwane więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Może go czekać rekonwalescencja nawet do pół roku.

To było błędne założenie. Około 70 minuty obrońca Gil strzelił gola głową, którego arbiter anulował dopatrując się dyskusyjnego faulu stopera grającego aktualnie w lidze chińskiej. Jednakże w 79 minucie „Guaraní” nie mieli tyle farta – mocne uderzenie z dystansu Hulka niefortunnie przed siebie wybił Justo Villar, a dobitka Ricardo Oliveiry zmniejszyła deficyt gości.

Rozpromienieni nadziejami Brazylijczycy ruszyli po remis. I udało im się wywieźć ten punkt z Asunción! W 92 minucie, tuż przed finiszem Dani Alves znalazł się z futbolówką w polu karnym i będąc osaczony defensorami pokonał Villara strzałem w długi róg.

Dodajmy, że dla reprezentacji Paragwaju zadebiutował argentyński napastnik Juan Iturbe. Wszedł na boisko w 70 minucie. Niestety, wypadł tak samo blado, jak jego obecna forma.

Co ciekawe tuż po wyrównaniu strat gracze Dungi jeszcze spróbowali przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. Aczkolwiek nie zdołali trzeci raz zmusić kapitana miejscowych, aby wyciągnął ręce do siatki.

Paragwaj vs Brazylia 2:2 (1:0)

Gole – 1:0 Darío Lezcano (40′), 2:0 Édgar Benítez (49′), 2:1 Ricardo Oliveira (79′), 2:2 Daniel Alves (90+2′)

Składy:

Paragwaj: Justo Villar (C) – Pablo Aguilar, Paulo Da Silva, Gustavo Gómez, Miguel Samudio – Derlis González, Néstor Ortigoza, Richard Ortiz (56′, Jonathan Santana), Édgar Benítez – Darío Lezcano (70′, Juan Iturbe), Jorge Benítez (10′, Roque Santa Cruz)

Trener: Ramón Díaz

Brazylia: Alisson – Dani Alves, Miranda (C), Gil, Filipe Luis – Luiz Gustavo (70′, Lucas Lima), Fernandinho (46′, Hulk) – Willian, Renato Augusto, Douglas Costa – Ricardo Oliveira (80′, Jonas)

Trener: Dunga

Obie strony musiały zadowolić się remisem. Mimo olbrzymich emocji ten rozejm właściwie nikogo nie satysfakcjonuje. Zarówno Paragwaj, jak i Brazylia aktualnie są poza strefą awansu oraz baraży – zajmują odpowiednio 7. i 6. lokatę, a zgromadziły po 9 punktów.

Tabela południowoamerykańskich kwalifikacji po 6 kolejkach:

#	Drużyna		M.	Z	R	P	Gole	+/-	Punkty
1		Urugwaj	6	4	1	1	12:4	+8	13
2		Ekwador	6	4	1	1	12:7	+5	13
3		Argentyna	6	3	2	1	6:4	+2	11
4		Chile	6	3	1	2	12:10	+2	10
5		Kolumbia	6	3	1	2	9:8	+1	10
6		Brazylia	6	2	3	1	11:8	+3	9
7		Paragwaj	6	2	3	1	7:6	+1	9
8		Peru	6	1	1	4	6:12	-6	4
9		Boliwia	6	1	0	5	7:13	-6	3
10		Wenezuela	6	0	1	5	7:17	-10	1

Klasyfikacja strzelców:

 4 gole – Felipe Caicedo (Ekwador) oraz Darío Lezcano (Paragwaj)

3 gole – Eduardo Vargas, Alexis Sánchez i Arturo Vidal (cała trójka Chile), Diego Godín i Edinson Cavani (obaj Urugwaj), Jefferson Farfán (Peru) oraz Carlos Bacca (Kolumbia).