Transferowa nowela z Jonathanem Callerim nareszcie rozwikłana! 22-letni napastnik strzelający dotychczas dla Boca Juniors zostanie wypożyczony na najbliższe pół roku do brazylijskiego São Paulo FC, gdzie od niedawna trenuje jego rodak – Edgardo Bauza.

Oczywiście transfer dokonany zostanie poprzez urugwajskiego pośrednika Deportivo Maldonado. Prezes „Xeneizes” Daniel Angelici zdecydował się na taki zabieg celem uniknięcia podatków.

To właśnie grupa brytyjsko-urugwajskich biznesmenów zapłaci Boca kwotę 12 milionów dolarów za obiecującego napastnika, a następnie wypożyczy go do SPFC na okres sześciu miesięcy.

Zatem Calleri opuszcza Argentynę. Lecz jeszcze będzie miał okazję zmierzyć się z największym rywalem swojego dotychczasowego pracodawcy, bowiem jeśli „Sampa” przejdzie rundę eliminacyjną Copa Libertadores (z peruwiańskim Universidad César Vallejo nie powinni mieć problemów) to na etapie grupowej skonfrontuje się przeciwko River Plate.

Pierwotnie mówiono o półrocznym wypożyczeniu Calleriego do innego brazylijskiego zespołu – Atlético Mineiro. Jednakże popularni „Galo” mają osiągnięty limit cudzoziemców w swojej kadrze (dozwolone jest max. 4 obcokrajowców, czyli tak jak w Argentynie) i dlatego nie mogli sprowadzić do siebie „Jony’ego”.

São Paulo FC dowodzone od tego roku przez argentyńskiego stratega Edgardo Bauzę miało natomiast dostępne jeszcze jedno miejsce dla „stranierich”.

Innymi zagranicznymi zawodnikami na Estádio do Morumbi są:

• Ricardo Centurión (kolejny Argentyńczyk – Calleri będzie miał towarzystwo rodaka nie tylko w sztabie szkoleniowym)
• Diego Lugano (wiekowy stoper, były kapitan reprezentacji Urugwaju)
• Wilder Guisao (24-letni kolumbijski napastnik)

Niemal w 100% zaklepane jest, że w połowie bieżącego roku, a więc po zakończeniu okresu tego wypożyczenia Calleriego pozyska Inter Mediolan. Cena również wyniesie 12 milionów dolarów, które zarząd Ericka Thohira zapłaci grupie inwestorów zarządzających Deportivo Maldonado.