Trzy niedzielne hity pozwoliły nam poznać tegorocznego wicemistrza Argentyny, a więc kolejnego uczestnika Copa Libertadores 2016. Tuż za plecami Boca Juniors uplasował się ubiegłoroczny mistrz kontynentu – San Lorenzo de Almagro.
Atlético de Rafaela vs San Lorenzo 0:1 (0:1), gol – Nicolás Blandi (17′)
Nota bene „Cuervos” w awansie do trzeciej kolejnej edycji CL pomógł wychowanek Boca. Nicolás Blandi w 17 minucie zdobył kapitalnego gola niskim strzałem z dystansu. Dzięki niemu papieska ekipa ograła przedostatnią w tabeli Rafaelę.
Pięć minut później stoper gości Fabricio Fontanini, grający dziś przeciwko byłemu klubowi pomógł mu za drugą żółtą kartkę wylatując z boiska. Na szczęście San Lorenzo jakoś utrzymało skromną wygraną mimo oblężenia swojej bramki przez „La Cremę”.
PS. Doceńmy poświęcenie zawodników San Lorenzo – Leandro Romagnoli i Néstor Ortigoza mieli leczyć kontuzje do końca tego roku, ale mimo to wykurowali się przed czasem i wybiegli na boisko w ostatnich dwóch kolejkach. Kapitan Romagnoli tydzień temu, a reprezentant Paragwaju teraz.
To druga podczas obecnego półrocza victoria CASLA nad Rafaelą wynikiem 1:0. Poprzednią osiągnęli w sierpniu na etapie 1/8 finału Copa Argentina.
Edgardo Bauza udanie pożegnał się z Estadio Nuevo Gasometro. Czy jego sukcesor godnie przejmie obowiązki?
Wygląda na to, iż do przyszłorocznej edycji Pucharu Wyzwolicieli dostaną się niemal analogiczne ekipy, co w bieżącym roku. Jedyną różnicą będzie Rosario Central i ew. Independiente lub Belgrano.
***
Tigre vs Racing Club 0:0
Niedawni obrońcy tytułu również mieli jeszcze iluzoryczne szanse na wicemistrzostwo i bezpośredni awans. Acz nie dość, że musieli pokonać Tigre to jeszcze liczyć na wpadkę San Lorenzo. To było awykonalne. Ostatecznie „La Academia” ledwie wymęczyła bezbramkowy remis na obiekcie nieobliczalnego zespołu.
W końcowych minutach posypały się czerwone kartki. O kilkadziesiąt sekund wcześniej do szatni udali się lewy defensor przyjezdnych Leandro Grimi oraz napastnik „El Matador” – Federico González.
Ostatnią nadzieją teamu Diego Cocci na udział w Pucharze Wyzwolicieli jest Liguilla, w której będzie jednak ciężko, bowiem decydującym starciem o awans mogą być derby Avellanedy!
***
River Plate vs Newell’s Old Boys 0:2 (0:0), gole – Maxi Rodríguez (67′), Ignacio Scocco (88′)
River już o nic nie walczył, dlatego awizował rezerwowy skład na ostatni mecz w sezonie. Newell’s Old Boys wykorzystali to i aby zagwarantować sobie dogodniejsze rozstawienie w Liguilli Pre-Sudamericana zwyciężyli na opustoszałym dziś Monumental 2:0.
„La Lepra” objęła niespodziewane prowadzenie za sprawą dwóch Rodríguezów. W 67 minucie młodszy Denis wykiwał bramkarza Julio Chiariniego na uboczu szesnastki i dośrodkował w centrum skąd do niemal pustej bramki trafił legendarny Maxi.
Pod koniec fantastycznego gola wolejem zdobył Ignacio Scocco.
***
Independiente vs Vélez Sarsfield 1:0 (0:0), gol – Diego Rodríguez (90+8′ – pen.)
„Czerwone Diabły” rzutem na taśmę wymęczyły tryumf nad mizernym obecnie Vélezem. Nota bene kolejny raz uczynili to za sprawą swego bramkarza Diego Rodrígueza.
W 92 minucie sędzia dał jedenastkę gospodarzom za rękę w polu karnym. Lecz warto zauważyć, iż Leandro Desábato zasłonił się tylko rękami aby nie oberwać w twarz piłką mocno uderzoną przez Martína Beníteza. Mimo to rozjemca niczym typowy bezmózgi urzędnik wskazał na wapno.
Goście dość ostro protestowali arbitrowi, co spowodowało długą przerwę w grze (np. Milton Caraglio otrzymał czerwoną kartkę za ataki na sędziego) i doliczono aż jedenaście minut do regulaminowego czasu. W ósmej z nich wykonano ów karnego.
Nowy bramkarski wariat „El Ruso” bombą pod poprzeczkę zapewnił Independiente pełną pulę i zajęcie 5. miejsca w klasyfikacji. To już czwarte trafienie w obecnej kampanii tegoż goalkeepera. Oczywiście wszystkie uzyskał z rzutów karnych.
Poniedziałkowego wieczora dowiemy się kto uzupełni Crucero del Norte w gronie spadkowiczów. Batalie kandydatów do degradacji uwieńczą część zasadniczą sezonu 2015.