Kadra Argentyny na listopadowe mecze eliminacji Mundialu – EDIT 5!

Dzisiejszego poniedziałku selekcjoner reprezentacji Argentyny podał skład kadry, jaką zabierze ze sobą na mecze kwalifikacyjne do Mistrzostw Świata 2018. W połowie listopada drużyna Gerardo Martino zmierzy się w wielkim klasyku przeciwko Brazylii oraz z Kolumbią.

Porównując to do grona wybrańców na feralne październikowe mecze jest niewiele zmian. Ciągle brakuje kontuzjowanych gwiazdorów – kapitana Leo Messiego oraz najskuteczniejszego argentyńskiego strzela tegorocznej Copa América, czyli Sergio Agüero. W gabinecie lekarskim pozostał też Roberto Pereyra.

„Tata” pominął natomiast Miltona Casco, który nie zachwycał podczas swoich premierowych kroków w drużynie „Albicelestes” i ostatecznie szkoleniowiec uznał go za aktualnie nieprzydatnego dla reprezentacji.

Wracają trzej ważni gracze, którzy opuścili październikowe zgrupowanie, a niedawno zdążyli wykurować się: Marcos Rojo, Enzo Pérez i Éver Banega.

Z racji kontuzji więzadeł w kolanie musiał zostać wycofany Pablo Zabaleta. Urazy wykreśliły także Ezequiela Garaya, Carlosa Téveza i Javiera Pastore. 

Na ich miejsce trener dokooptował obrońców Boca Juniors i River Plate – Gino Peruzziego oraz Jonathana Maidanę. Znacząco powiększa to udział rodzimych klubów w tworzeniu kadry.

Peruzzi ostatni raz dla reprezentacji grał w 2013 roku (łącznie odnotował cztery kadrowe występy), a Jonathan Maidana także zaliczył już skromne narodowe przetarcie – w 2011 został powołany przez ówczesnego selekcjonera Sergio Batistę na towarzyskie mecze „ligowej” kadry z Wenezuelą i Ekwadorem.

Ostatecznie „Tata” zadowolił się 23-osobową kadrą i nie dokooptował nikogo w miejsca Téveza oraz Pastore.

EDIT. Aczkolwiek w meczu z Brazylią drugą żółtą kartkę w tych eliminacjach obejrzał Facundo Roncaglia, przez co będzie musiał pauzować jedno spotkanie (tylko dwie żółte kartki wystarczą do zawieszenia – tak jak na samym Mundialu). Zań na mecz z Kolumbią dowołany został Gabriel Mercado, który dotychczas wystąpił dla reprezentacji tylko raz, w 2010 roku.

Starą/nową twarzą jest Gonzalo Higuaín. Trener Martino postanowił dać jeszcze jedną szansę napastnikowi słynącemu z marnowania stuprocentowych okazji strzeleckich. Aczkolwiek „Pipita” ostatnimi czasy w Napoli prezentuje bardzo dobrą skuteczność. Czy można liczyć na jego międzynarodowy przełom w zbliżających się, jakże priorytetowych bataliach?

Oto pełna lista powołanych:

Bramkarze: Sergio Romero (Manchester United, ENG), Nahuel Guzmán (Tigres UANL, MEX), Agustín Marchesín (Santos Laguna, MEX).

Obrońcy: Pablo Zabaleta (Manchester City, ENG), Gino Peruzzi (Boca Juniors, ARG), Gabriel Mercado (River Plate, ARG), Martín Demichelis (Manchester City, ENG), Facundo Roncaglia (Fiorentina, ITA), Ezequiel Garay (Zenit Sankt Petersburg, RUS), Nicolás Otamendi (Manchester City, ENG), Ramiro Funes Mori (Everton, ENG), Jonathan Maidana (River Plate, ARG), Marcos Rojo (Manchester United, ENG), Emmanuel Más (San Lorenzo de Almagro, ARG).

Pomocnicy: Javier Mascherano (Barcelona, ESP), Érik Lamela (Tottenham, ENG), Lucas Biglia (Lazio, ITA), Javier Pastore (Paris Saint Germain, FRA), Ángel Di María (Paris Saint Germain, FRA), Matías Kranevitter (River Plate, ARG), Nicolás Gaitán (Benfica, POR), Éver Banega (Sevilla FC, ESP), Enzo Pérez (Valencia CF, ESP).

Napastnicy: Carlos Tévez (Boca Juniors, ARG), Ezequiel Lavezzi (Paris Saint Germain, FRA), Paulo Dybala (Juventus, ITA), Ángel Correa (Atlético Madryt, ESP), Gonzalo Higuaín (Napoli, ITA).

Liczebność piłkarzy pod względem przynależności ligowej wygląda następująco:

  1. Premier League (Anglia) – 6
  2. Primera Division de Argentina (liga rodzima) – 5
  3. Serie A (Włochy) i Primera Division (Hiszpania) – po 4
  4. Ligue 1 (Francja) i  Liga MX (Meksyk) – po 2
  5.  Primeira Liga (Portugalia) – 1

Argentyna dwa ostatnie spotkania w tym roku rozegra z Brazylią (13. listopada – u nas 14. listopada o godzinie 00:00) na El Monumental w Buenos Aires, a cztery dni później z Kolumbią (17. listopada – o godzinie 21:30 naszego czasu) na stadionie Metropolitano w Barranquilli. Będą one idealną okazją aby zrehabilitować się po bardzo nieudanym początku rywalizacji o rosyjski Mundial.

23 Comments to "Kadra Argentyny na listopadowe mecze eliminacji Mundialu – EDIT 5!"

  1. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 16:02 | Permalink

    O wiele łatwiej zrozumieć mi powrót Higuaina niż kolejne powołania dla Teveza i Deimichelisa.

  2. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 16:03 | Permalink

    Najlepszą rzeczą w tym wszystkim jest, że Kranevitter, DYbala i Correa są już teraz sukcesywnie powoływani. Niech zbierają doświadczenie.

  3. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 16:06 | Permalink

    Dybala zresztą w ostatnim meczu ligowym błyszczał. Gol, asysta i jeszcze wywalczony karny. Gdyby mu Pogba oddał strzelanie ( sam spudłował) to może miałby 2 gole. Dybala jeśli tylko będzie wybiegał w pierwszej jedenastce (a tak musi być) to zapewne będzie w czołówce klasyfikacji strzelców i asystentów Serie A.

  4. Mirek Trzeciak's Gravatar Mirek Trzeciak
    27 października 2015 - 16:49 | Permalink

    Dybala nie pasuje trenerowi Allegriemu pod względem wywiazywania się z założeń taktycznych

  5. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 22:36 | Permalink

    Nie wiem jak tam taktycznie, ale szczerze mówiąc nie wydaje mi się. Juventus z nim w składzie odnosi najlepsze wyniki. To bardzo altruistyczny piłkarz. Przypominam, że w zeszłym sezonie miał najwięcej asyst w lidze.

    A kibice Juventusu są zgodni, że na razie to Allegri jest największym taktycznym rozczarowaniem.

  6. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 22:38 | Permalink

    https://www.youtube.com/watch?v=4lGq1Vb9BtQ

    ostatni mecz Dybali. Gość gra w zasadzie playmakera. Bardzo głęboko się cofa. Równie dobry jako rozgrywający jak i nr. 9

  7. fixxxer's Gravatar fixxxer
    27 października 2015 - 22:42 | Permalink

    Dlatego mój wymarzony skład:

    ………………………….Romero

    ………………Garay…………..Otamendi
    Peruzzi…………………………………………Tagliafico

    ……………..Kranevitter…….Mascherano

    Messi………………….Dybala…………………..Correa

    …………………………..Aguero

    jest miejsce i dla Aguero i dla Dybali i Correi (ten zamiast Di Marii). Dybala może grać rozgrywającego w dotychczasowe miejsce Pastore

  8. fixxxer's Gravatar fixxxer
    28 października 2015 - 14:02 | Permalink

    Higuain zapewne wybiegnie w pierwszym składzie.

  9. fixxxer's Gravatar fixxxer
    28 października 2015 - 18:32 | Permalink

    Zleży od wyniku pierwszego meczu

  10. Marquena's Gravatar Marquena
    2 listopada 2015 - 09:26 | Permalink

    Czy Angel Correa to czasami nie ten piłkarz póki co z ławki rezerwowych Atletico Madryt?Niech Martino wystawi jeszcze w pierwszym składzie Messiego i Dybałę to ich Brazylia czy Kolumbia przeskoczą bo kto będzie za nich biegał?A gdzie Luciano Vieto?a gdzie Cantarbia?A gdzie Ocampos?To mieli być zbawcy Argentyny.Bardzo,bardzo boję się o awans na Mistrzostwa Świata.

  11. Mirek Trzeciak's Gravatar Mirek Trzeciak
    2 listopada 2015 - 19:09 | Permalink

    Vietto to rezerwowy Atletico, Cartabia coś tam niby gra w średnim Depor, a Ocampos to rezerwowy Marsylii. Bez przesady…

  12. fixxxer's Gravatar fixxxer
    5 listopada 2015 - 18:44 | Permalink

    Cartabia, Vietto, Ocampos zbawcami? Nie wiem o czym mowa.

    Ja bym widział w kadrze prędzej Pity Martineza. Ma największy potencjał w lidze argentyńskiej.

  13. Marquena's Gravatar Marquena
    6 listopada 2015 - 10:42 | Permalink

    Chodzi mnie o to ,że nie robią postepów po przybyciu do Europy.Jak siedli na ławce rezerwowych tak siedzą a niektórzy siedzą na tej ławce jeszcze głębiej.Jak do tej pory to jedynie Manuel Lanzini na mały plus bo nawet tak chwalony tutaj Angel Correa to jedynie rezerwa w Atletico.

  14. Marquena's Gravatar Marquena
    6 listopada 2015 - 10:52 | Permalink

    Ja za długo żyję i nikt mnie wciśnie,ze jakikolwiek piłkarz z bardzo słabej ligi argentyńskiej gdzie gwiazdami są już zgrani ,,panowie w średnim wieku” będzie wzmocnieniem dla Albicelestes.A zresztą ……….życzę niezapomnianych wrażeń pasjonatów ligi argentyńskiej bo fajnie to się czyta.

Comments are closed.