Minionej nocy rozegrano zaległe spotkanie 19. kolejki ligowej. River Plate, który w sierpniu przełożył ów mecz ze względu na udział w finale Copa Libertadores spotkał się na wyjeździe przeciwko DyJ. Gospodarze po szybkim trafieniu ograli 1:0 aktualnych mistrzów Ameryki Południowej.
Jedyny gol w dzielnicy Florencio Varela padł już w 3. minucie kiedy Walter Busse po wycofaniu od Ciro Riusa (którego wcześniejszy strzał zatrzymał Julio Chiarini) kapitalnie uderzył w okienko zza pola karnego. Chwilę później „El Halcón” strzelili drugi raz, lecz sędzia niesłusznie anulował bramkę dopatrując się wątpliwego spalonego.
O dziwo Defensa y Justicia była dużo lepsza i zasłużyła na wygraną. Gdyby nie rezerwowy bramkarz Chiarini goście polegliby dużo wyżej. Jednak grający półrezerowym składem River wyraźnie odpuścił to starcie (tak jak całą końcówkę ligowej kampanii) i stworzył sobie niewiele okazji do wyrównania.
Warto odnotować, iż oficjalny debiut w River zanotował nowy piłkarz. 20-letni napastnik Claudio Salto, który w 67 minucie zmienił Gonzalo Martíneza.
Piłkarze „Millonarios” bierną postawą wywołali gniew swojego trenera Marcelo Gallardo, który był rozzłoszczony do tego stopnia, że arbiter jeszcze w pierwszej części wyrzucił go na trybuny za nadmierne protesty. Swoją drogą wspomniany „Pity” Martínez powinien był zarobić czerwoną kartkę za brzydki faul.
DyJ wzbogaciła się do 30. punktów i awansowała na 19. lokatę – „Sokoły” są tuż poniżej strefy Liguilli Pre-Sudamericana. River nadal okupuje siódme miejsce plasując się za strefą Liguilli Pre-Libertadores.