Jeszcze w tym tygodniu mimo natłoku ligowych derbów w połączeniu z kończącym się zgrupowaniem reprezentacji rozegrano jedno spotkanie ćwierćfinałowe Pucharu Argentyny. Lanús mimo, że w ostatniej chwili stracił wygraną nad Vélezem i tylko zremisował 1:1 to ostatecznie okazał się lepszy po serii rzutów karnych.
Gola dla „El Granate” zdobył w 32 minucie 19-letni snajper Sergio González. Otrzymawszy podanie w polu karnym niekryty stanął naprzeciwko Alana Aguerre zaskakując go mocnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Na początku drugiej części mógł też podwyższyć na 2:0, ale fatalnie chybił nad poprzeczką w dogodnej sytuacji. W 67 minucie natomiast Aguerre kapitalnie zatrzymał atak Óscara Beníteza.
Vélez zaczął dążyć do odrabiania strat dopiero w końcowych minutach. 86 minuta – przed klarowną okazją stanął Agustín Doffo, lecz jego atak sam na sam bohatersko zatrzymał Fernando Monetti.
Niestety, w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry wygrywający głupio sprokurowali karnego dla rywala, bowiem Diego Braghieri we własnej szesnastce kopnął w zadek nacierającego Fabiána Cubero.
Arbiter oczywiście wskazał na wapno, a te na wyrównanie równo z 90 minutą zamienił Milton Caraglio. Tydzień temu ów napastnik również wykorzystał jedenastkę w Copa Argentina dając zwycięstwo nad Gimnasią La Plata.
Vélez rzutem na taśmę uniknął porażki, doprowadzając do serii karnych. Tu jednak i tak przegrał 2:4. Goalkeeper Lanús stał się bohaterem, albowiem zatrzymał dwie z czterech jedenastek w wykonaniu oponenta (nie trafili Nicolás Delgadillo oraz Fabián Cubero), natomiast aktualnie 11. drużyna ligowej stawki nie zmarnowała żadnego karniaka.
Lanús vs Vélez Sarsfield 1:1 (1:0), rzuty karne 4:2, gole – 1:0 Sergio González (32′), 1:1 Milton Caraglio (90′ – pen.)
Na etapie półfinału Lanús zmierzy się ze zwycięzcą pary Boca Juniors vs Defensa y Justicia. Mało tego, drużyna Guillermo Barrosa Schelotto (który wściekły o podyktowanie jedenastki dla rywala w końcówce nawrzucał sędziemu i znów wyleciał na trybuny) jednocześnie ma na swojej głowie rozgrywki Copa Sudamericana, czyli zapowiada się walka na trzech frontach.