W tym tygodniu rozgrywane są ostatnie dwa mecze 1/8 finału Pucharu Argentyny. Właśnie zakończył się jeden z nich. Vélez Sarsfield ograł 1:0 laplateńską Gimnasię i został siódmym ćwierćfinalistą turnieju.
Mecz przeprowadzono na stadionie Instituto im. Juana Domingo Peróna w Córdobie. Zaczął się on z kilkuminutowym opóźnieniem, ponieważ trzeba było zająć się ubytkami w murawie i posypać je piaskiem. Rywalizacja była dość wyrównana z niewielką przewagą GELP.
Jednak to Vélez przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 80 minucie Milton Caraglio wybiegając z akcją sam na sam został przewrócony przez bramkarza oponentów Nicolása Navarro. Arbiter bez wahania podyktował rzut karny dla „El Fortín”, a tego na jedynego dziś gola zamienił sam poszkodowany.
Co ciekawe kiedy te ekipy spotkały się ze sobą w lidze (było to dnia 18. kwietnia, w 10. kolejce) wynik był dokładnie odwrotny. 1:0 dla Gimnasii po trafieniu Rodrigo Contrerasa – także w końcowej fazie zawodów.
W ćwierćfinale Vélez Sarsfield zmierzy się z Lanús. Natomiast tryumfator w półfinale skonfrontuje się przeciwko wygranemu pary Boca Juniors vs Defensa y Justicia.
Jutro ostatnie spotkanie 1/8 finału Copa Argentina pomiędzy Quilmes, a Estudiantes La Plata. Areną pojedynku będzie Néstor Díaz Pérez w Lanús, na południu Buenos Aires.
Jednak.
Wrócił Cubero, mimo iż Compagnucci niexle grał.
I jeszcze Nanni po długiej przerwie.
Cubero to legenda tego klubu i piłkarz, który ma najwięcej występów w historii Velezu 😉 nie jest zwykłym staruszkiem…
Nanni akurat wrócił na Copa Argentina, bo w lidze nie ma prawie szans na przebicie się do składu.