Były trener reprezentacji Argentyny, ojciec ubiegłorocznego sukcesu „Albicelestes” w postaci wicemistrzostwa świata – Alejandro Sabella po roku bezrobocia został mianowany nowym szkoleniowcem … reprezentacji Arabii Saudyjskiej!
„Pachorra” zaakceptował ofertę tamtejszej federacji piłkarskiej i podpisał umowę do 2018 roku. Jego zadaniem będzie wprowadzenie drużyny z Bliskiego Wschodu do nadchodzącego Mundialu.
Według strony internetowej Al-Arabiya 60-letni strateg parafował z Saudyjczykami trzyletni kontrakt z możliwością przedłużenia go o kolejny rok – do czempionatu o Puchar Azji w 2019.
Zatem Sabella wraca do swojej pracy po dwunastu miesiącach przerwy. Reprezentacją Argentyny dowodził w latach 2011-2014. Jego ostatnim meczem był finał ubiegłych Mistrzostw Świata, kiedy Argentyna uległa 0:1 po dogrywce Niemcom na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro.
Były trener Estudiantes La Plata i argentyńskiej drużyny narodowej zanotował już mały epizod z futbolem arabskim. W lipcu 2011 podpisał kontrakt z klubem Al-Jazira ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jednakże nagle zerwał go, ponieważ otrzymał telefon od ówczesnego prezydenta AFA – Julio Grondony z propozycją zostania następcą Sergio Batisty na stanowisku opiekuna reprezentacji Argentyny.
EDIT. Alejandro Sabella w połowie sierpnia jednak rozmyślił się i odrzucił propozycję od szejków. Tym samym nie zostanie trenerem reprezentacji Arabii Saudyjskiej.
A co? Nie wolno do emerytury dorobić?
Jeszcze, że wolno 😀 ale sama nominacja zaskakująca
No i dobrze. Zarobi se, juz zostalem wicemistrzem świata, ma 60 lat wiec moze jeszcze zawita do powaznej pilki. I mam nadzieje że wprowadzi arabską piłkę na wyzszy poziom 😀
Właściwie to mimo 60 lat to gościu ma za sobą dość małe doświadczenie jako pierwszy trener. Trzy lata pracy w Estudiantes i trzy lata w reprezentacji Argentyny. Wcześniej był asystentem Daniela Passarelli i nagle został pierwszym trenerem, wyszedł z cienia i został cudotwórcą. Też mam nadzieję, że powiedzie mu się w Arabii, ale niemniej jestem mocno zaskoczony, że został selekcjonerem tejże reprezentacji. Prędzej spodziewałem się, że przejdzie kadrę Meksyku, bo tam zwolnili Herrerę.
W Meksyku chyba wola swoich. Ale jak widac Pachorra lubi arabskie klimaty 😀
Niekoniecznie. Jednym z kandydatów na przejecie meksykańskiej kadry jest inny Argentyńczyk – Ricardo La Volpe. Fakt, że już trenował reprezentację Meksyku i dość długo pracuje w tamtejszych klubach, ale to jednak Argentyńczyk 😀
Arabskie klimaty są ciekawe i naprawdę szkoda, że od czasów wielkiej Arabii Saudyjskiej z lat 90-tych nikt na Bliskim Wschodzie nie potrafi przebić się do elity. Kasa im nie pomaga…
Tam nie ma systemu szkolenia mlodziezy. Nie wiem jak oni chca cos osiagnac skoro, mimo takich funduszy, maja gorszy system niz w Polsce czy na Litwie gdzie sportwm narodowym jest koszykowka…