Reprezentacja Chile po raz pierwszy w swojej historii zdobyła Copa America. Gospodarze imprezy pokonali po serii rzutów karnych 4:1 Argentynę. W regulaminowym czasie gry padł bezbramkowy remis.
Niemoc Albicelestes w Copa America trwa już 22 lata. Argentyńczycy po raz ostatni zdobyli kontynentalny championat w 1993 roku w Ekwadorze i będą musieli poczekać kolejne 4 lata, by powalczyć o 15 triumf w historii. W siedmiu ostatnich edycjach co prawda trzykrotnie dochodzili do finału, ale dwukrotnie musieli uznać wyższość Brazylii a teraz Chile.
Chilijczycy jeszcze nigdy w swojej historii startów w Copa America nie zdobyli tego trofeum, choć siedmiokrotnie byli wcześniej gospodarzami tej imprezy (w 1979 wspólnie z Paragwajem). Trzykrotnie awansowali do finałów, ale w nich kolejno musieli uznać wyższość Argentyny (1955), Paragwaju (1979) i Urugwaju (1987). Teraz sztuka ta w końcu się im udała i trzeba przyznać, że w pełni zasłużenie, bo w finale byli drużyną nieco lepszą od Albicelestes. Co ciekawe Chile z Argentyną w Copa America zmierzyło się po raz 25 w historii i jeszcze nigdy nie wygrało w regulaminowym czasie gry. Bilans po finale wygląda następująco: 19 wygranych Argentyny i 6 remisów.
Jak przebiegało spotkanie i jak strzelano jedenastki możecie się przekonać oglądając skrót na sport.tvp.pl – oglądaj
Garardo Martino po finale – czytaj
Javier Mascherano po finale – czytaj
Reprezentacja Chile w 2017 roku będzie reprezentowała strefę CONMEBOL w Pucharze Konfederacji.
Krótki podsumowanie turnieju:
* król strzelców – po 4 trafienia Eduardo Vargas (Chile) i José Paolo Guerrero (Peru)
* najlepszy bramkarz turnieju – Claudio Bravo (Chile)
* najlepszy zawodnik młodego pokolenia – Jeison Murillo (Kolumbia)
* kolejność miejsc – Chile, Argentyna, Peru, Paragwaj
Chile vs Argentynaj – 0:0 karne 4:1
1:0 Matías Fernández
1:1 Lionel Messi
2:1 Arturo Vidal
2:1 Gonzalo Higuaín (nad bramką)
3:1 Charles Aránguiz
3:1 Éver Banega (Claudio Bravo obronił)
4:1 Alexis Sánchez.
Statystyki:
Posiadanie piłki: 57% – 43%
Strzały (celne): 18 (4) – 8 (2)
Faule: 28 – 21
Rzuty rożne: 4 – 8
Spalone: 1 – 2
Interwencje bramkarzy: 2 – 4
Chile:
Claudio Bravo – Mauricio Isla, Gary Medel, Francisco Silva, Jean Beausejour – Arturo Vidal, Marcelo Díaz, Jorge Valdivia (75′ Matías Fernández), Charles Aránguiz – Eduardo Vargas (95′ Ángelo Henríquez), Alexis Sánchez.
Argentyna:
Sergio Romero – Pablo Zabaleta, Martín Demichelis, Nicolás Otamendi, Marcos Rojo – Lucas Biglia, Javier Mascherano, Javier Pastore (81′ Éver Banega) – Lionel Messi, Sergio Agüero (74′ Gonzalo Higuaín), Ángel di María (29′ Ezequiel Lavezzi).
Żółte kartki: Francisco Silva, Gary Medel, Marcelo Díaz, Charles Aránguiz (Chile) – Marcos Rojo, Javier Mascherano, Ever Banega (Argentyna).
Sędzia: Wilmar Roldán (Kolumbia).
Stadion: Nacional Julio Martínez Prádanos w Santiago.
Ile finałów zjebie jeszcze iglakadabra….mam typa już disc w reprezentacji
Snajper…..10 setek jeden gol
Masz jakąś obsesję na punkcie Higuaina 🙂 Przecież on jedyny nie jest winien. W ciągu 120 minut taki Messi skoro jest taki genialny to przynajmniej raz powinien trafić do siatki he he
Co do finału to aż tak bardzo nie rozpaczam. Chile to druga reprezentacja po Albicelestes, której kibicuję. Podobnie z klubami (głownie Colo Colo). W sumie należało im się, a Argentyna wygra mundial w Rosji i będzie git 🙂
Nie zdziw się jak Putiś odwali jakiś przekręt i sprawi, że ruskie wygrają 😉 Zresztą w tym Chile sędzia roldan też sędziował pod Chile. Kopniak Medela w brzuch Messiego ewidentnie za czerwoną, a nie żółtą. Aranguiz też powinien wylecieć, bo grał za ostro. Nawet w 120 minucie dogrywki powinien być rożny dla Argentyny, a ten już zakończył mecz. 13 Chilijczyków (piłkarze, trybuny plus sędzia) przeciwko 11 Argentyńczykom. I tak dobrze, że chociaż doprowadzili do karnych ;d
Wolałbym już Gago i Wawrzyniaka w kadrze Argentyny niż pipsitę. Przynajmniej to ten wieprznik otrzyma największą porcję nagan od mediów i argentyńskich fanów za turniej, a nie Messi, bo Leoś na bury nie zasłużył. Mam głęboką nadzieję, że gonzalo psigłain załamie się psychicznie po tym turnieju i lada chwila sam zrezygnuje z występów dla reprezentacji. Jest nieudacznikiem, kaleką, ma nerwy słabsze niż dziecko chore na ADHD. Łatwo wypada z równowagi. Nawet w Napoli gdy walczyli o el. LM zmarnował dwie dogodne okazje (w tym karnego) przez co nie zajęli trzeciego miejsca w tabeli.
„będą musieli poczekać kolejne 4 lata, by powalczyć o 15 triumf w historii” troszkę wstyd, żeby osoba pisząca na takiej stronie nie miała pojęcia, że najbliższe CA jest już za rok.
O ile w ogóle najbliższy Mundial odbędzie się w Rosji… tak dla mnie mógłby się odbyć w Indiach i Iranie.
Też muszę wypomnieć jedną rzecz : „Urugwaju (1978)”, z Urugwajem przegrali finał w 1987, ale domyślam się iż to była literówka.
Wielkie Chile jak najbardziej zasłużenie pokonało małą Argentynę.O napastnikach Albicelestes to nie ma co pisać ale żeby Messi był tak bezradny jak dziecko to się w głowie nie mieści.Z myślą o Kraju Putina trzeba kilku graczom podziękować i wierzyć,że tercet di Maria-Messi-Pastore poprowadzi do sukcesu za 3 lata.Najlepszy wczoraj stary Martin Demichelis a Maradona był tylko jeden a w tamtych czasach piłka była bardzo brutalna.Jak Messi byłby tak koszony równo z trawą jak Maradona to po 10 minutach urwane miałby obie nogi.Niestety Mascherano też już na emeryturę!
Fakt, tak bezradnego Messiego jeszcze nie widziałem. Przy tym meczu jego występ w finale mundialu to było mistrzostwo świata.
Higiuain nie będzie musiał rezygnować, bo i tak go już nikt nigdy nie powoła. Akurat tego jestem pewien. Liczę za to na emeryturę reprezentacyjną Aguero i Teveza. Aguero porusza się bez piłki jakby miał nogi z ołowiu. Weźcie za niego ruchliwego Vietto, a od razu zobaczycie różnicę.
Tylko mi nie mówcie o Di Marii. Jego gra jest jak ten „strzał” z pierwszych minut meczu. Nikt, włącznie z nim samym, nie wie co to było. Strzał czy dośrodkowanie. Jego gra to loteria. Biega jak głupi nie czując zupełnie momentu kiedy trzeba podać, a kiedy strzelić.
Higiuain nie będzie musiał rezygnować, bo i tak go już nikt nigdy nie powoła. Akurat tego jestem pewien. Liczę za to na emeryturę reprezentacyjną Aguero i Teveza. Aguero porusza się bez piłki jakby miał nogi z ołowiu. Weźcie za niego ruchliwego Vietto, a od razu zobaczycie różnicę..
Nawet z „domowych” zawodników można by stworzyć niezłą drużynę olimpijską do lat 23:
…………………………Batalla
Rolon……Mammana…Moreyra….Vega
H. Villalba..Kranevitter..Cubas…Pity Martinez
………………………..L. Acosta
……………………..B. Fernandez
do tego Driussi, , Pavon, Iniguez, Centurion, Boye, Tripicchio, Amor, Cardozo, Calleri, Ferreyra
nie wspominając o Europejczykach: Dybla, Icardi, Vietto, Ocampos, Cartabia, De Paul i całą reszta
Tym razem totalnie miał zrąbany finał, ale zauważ, że zszedł z boiska już w 28 minucie gdy nagle podczas rajdu doznał kontuzji. Ciekaw jestem czy ta kontuzja była spowodowana tym wcześniejszym faulem Aranguiza, czy może już przed meczem miał problemy ze zdrowiem.
Messi został totalnie odcięty od gry. Chilijczycy znakomicie wyciągnęli wnioski z półfinału Argentyna – Paragwaj.
Oby Tatuś rzeczywiście już go nie powołał. Oby.
To jego ni strzał, ni dośrodkowanie faktycznie było wielkim lapsusem, ale mimo, że nie zagrał turnieju marzeń i tak będę go bronić. Aguero był za to lalusiem, który tylko czekał na piłkę w polu karnym rywala, a sam nic nie zrobił by ją zdobyć.
Ed, to wygląda tak, jakby mięśnie Di Marii po prostu nie wytrzymywały w meczach o najwyższą stawkę, kiedy najbardziej żyłuje. Tak było z Belgią na mundialu i tak teraz. Nie warto w niego inwestować, jakby to brutalnie nie brzmiało. Próbować Gaitana, Salvio, Ocamposa, Cartabię, De Paula, Driussiego i innych w jego miejsce.
Oby Tatuś sam wyleciał.
Vietto ok De Paul ok ale Centurion no nie bez jaj nkech on gra w czyms bardziej ogarniętym niz SP bo jak dotąd w Genoi nic nie zrobil ja go lubie ale nie jest to material obecnie na garcza dokadry na na IO . kranevitter jasne Rolon jasne Calleri mysle ze tez ale jak myslimy o Rosji albo USA to mysle tak . Atak całkowiecie wymienic pomoc tez z wyjatkiem Banegi i Leo i Pastore . Bardzo jestem ciekaw gry Dybali w doroslej druzynie . Perreyry z Juve tez . A co do DM bocznych obroncow itp to Rolon obowiazkowo do kadry . Cartabia mnie nie przekonywal ale mysle ze na rezerwe ok . Przede wszystkim atak musi byc nowy . Stoperzy tez i tu Mammana jak najbardej Boye powiem szcerze nie widzialem zbytnio ale juz Tripicchio tak i jestem za . Driussi w ataku i do rosji powinien chociaz nie wiem jak sie jego kariera potoczy jechac Ponce z NOB . Młody i to bardzo ale jest na prawde potencjal
Też jestem za tym, żeby atak wymienić cały. Mówię wam: Aguero i biało-niebieska koszulka – to nie działa i nie zadziała.
Ale kiedy grał rok temu jako boczny napastnik, to bardziej się starał niż teraz na CA gdy tylko stał w polu karnym rywala. Niech Kun dostanie powołanie, ale obok niego będą też Vietto i Dybala.
I kto w jego miejsce? Cesar Luis Menotti?
Mlody Grondona 😀 a co tam!! „I tak Messi rzadzi” hahah 😀
„Centurion no nie bez jaj nkech on gra w czyms bardziej ogarniętym niz SP bo jak dotąd w Genoi nic nie zrobil ja go lubie ale nie jest to material obecnie na garcza dokadry na na IO” – przecież Centurion jest zmiennikiem w SPFC. Dajcie spokój, on lada chwila wróci do Racingu Club.
Reszta z wymienionych owszem, choć ciągle mam wątpliwości do Rolona i Cartabii. Na pewno dałbym szansę Mammanie i Driussiemu. Co do Ponce poczekałbym jak potoczy się jego kariera w Romie. A Tripichio miał dość słabe MŚ u-20. Jeszcze jest za mało doświadczony.
Batalla – Mammana, Monteseirin, Y.Cabral, Romero Gamarra (ew. Tripichio lub Casasola – któregoś z nich dałbym na lewą obronę) – Kranevitter, Cubas, Cristaldo – Pity Martinez – Villalba, Calleri (Lucho Acosta)
* Brian Fernandez nie. Dlaczego? Właśnie został zdyskwalifikowany za stosowanie dopingu.
Ed, Cabral już będzie niestety za stary. Szkoda. A Gamarra na pewno nie zagra na lewej obronie. Przecie to lewy pomocnik lub playmaker.
Reszta może być.
A na ile zdyskwalifikowany Fernandez? Szkoda, dobry jest.
Ale Centurion w San Paolo był nieraz prawdziwym jokerem z ławki.
Pamiętacie talent Carlosa Luque? Alez przepadł w Internacionalu. Niwiele lepiej Allione w Palmeiras. To samo było z Mugnim i Ruizem. Na szczęście opuścili Brazylię.
Troche wstyd sie tak dopier*alać 🙂 pomylić może sie każdy, a jeśli Pan jest nieomylny to zapraszamy do rekrutacji, zapewne sie Pan dostanie do redakcji, bo poszukujemy takich nieomylnych ludzi 🙂
Dobrze, że Mugni i Ruiz wyjechali z ligi brazolskiej. Marnowali się tam jak nie wiem. A Luque to już nie mówię przepadł jak kamień w wodę. A rok temu tak hucznie przechodził do Interunacionalu. Allione też nic nie gra w Palmeiras. Jedynymi Argentyńczkami, którzy jako tako radzą sobie bądź radzili w lidze brazolskiej są D’Alessandro, Guinazu, może jeszcze Lisandro López, Datolo i Pratto by uszli.
Tak, ale ostatnio nie radzi sobie zbyt dobrze. W ogóle od kiedy SPFC odpadli z Copa Libertadores to jakby przygasł. Strzelił jedną bramkę (honorową na 1:2 z Paranaense), ale ogółem nie spisuje się na miarę oczekiwań. Lepiej niż kiedy grał dla Genoa CFC, ale na pewno spodziewano się po nim więcej.
Na razie jest zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy. Potem pewnie wyleci na jakieś pół roku.
Co do Cabrala ma to 23 lata, ale na IO faktycznie będzie już za stary. trudno.
Teraz faktycznie Di Maria będzie bardziej oszczędzany. Możliwe, że jego organizm nie radzi sobie w meczach o największą stawkę albo na niego i na Messiego spadła największa klątwa, bo są wyróżniającymi się postaciami w Argentynie i najbardziej chcą przełamać fatum Albicelestes.
Datolo jest wirtuozem i gwiazda tej ligi
Wiesz co, nie zamierzam marnować więcej czasu na bezsensownie awantury. Po prostu normalnie zwróciłem uwagę, że wkradł się mały błąd i żeby nie wprowadzać czytelników w mętlik, że Copę America grano w tym samym rok co Mundial w Argentynie, ale oczywiście on zawsze musi dorzucić swoje trzy grosze.
To byla odp do Pana Martinho, Panie Ed 😉
Allione ma obecnie chyba jakąś kontuzję. Coś słyszałem, że argentyńskie kluby się nim interesują.