Południowoamerykańska federacja piłkarska CONMEBOL podjęła w sobotę decyzję w sprawie kar dla Boca Juniors za skandaliczne ekscesy „kibiców” podczas czwartkowego spotkania 1/8 finału Copa Libertadores 2015 z River Plate.
Kary nałożone na Xeneizes są surowe, ale nie aż tak bardzo jak spekulowały media w piątek i sobotę. Pojawiały się wówczas informacje, iż Bosteros mogą zostać wykluczeni z przyszłorocznej edycji Pucharu Wyzwolicieli oraz, że stadion La Bombonera może zostać zamknięty na aż dwa lata w rozgrywkach prowadzonych przez CONMEBOL (Copa Libertadores i Copa Sudamericana).
Ostateczna decyzja Trybunału Dyscyplinarnego CONMEBOL obradującego w paragwajskim Luque brzmi:
1. Boca Juniors zostają wykluczeni z Copa Libertadores, bez wykluczenia w przyszłych edycjach.
2. Cztery najbliższe mecze Xeneizes rozgrywane pod egidą CONMEBOL na La Bombonera zostaną rozegrane bez udziału publiczności.
3. Zakaz udziału fanów Boca w czterech wyjazdowych spotkaniach rozgrywanych pod egidą CONMEBOL.
4. Kara finansowa w wysokości 200 tysięcy dolarów.
5. Decyzja została podjęta na podstawie art. 43 postępowania dyscyplinarnego, a władze Boca mają 7 dni na odwołanie się od niej do Sądu Apelacyjnego CONMEBOL.
Powyższe decyzje oznaczają, że River Plate awansowali do 1/4 finału Copa Libertadores i już w najbliższy czwartek podejmą na El Monumental ekipę Cruzeiro Belo Horizonte.
espndeportes
I tak przepadł główny faworyt do triumfu w Copa Libertadores. Argentyńczycy się sami wykańczają. Szkoda.
I tak by River awansowało 😉
Skąd wiesz, jeden gol Boca w 2 połowie wystarczyłby do rzutów karnych. Widzę, że River fartowny awans z pomocą nieszczęśliwego wypadku (i z małą pomocą sędziego w 1 meczu) i już obrastają w piórka ;d
River było lepsze, a za debilizm idiotów na trybunach płaci się wysoką cenę. River awansowało i taki jest fakt
Wcale temu nie przeczę kwestii debilizmu na trybunach, ale na boisku rywalizacja była bardzo wyrównała. Teraz to już tylko gdybanie, ale w drugiej połowie (gdyby ją rozegrano) mógłby paść gol dla Boca i mogły być karne.
Pierwszy mecz też był bardzo wyrównany, a o wygranej River zadecydował karny (owszem był słuszny), ale wcześniej było kilka ich fauli na czerwoną kartkę, które sędzia potraktował bardzo wyrozumiale.
Wszystko było jeszcze możliwe. Po pierwszym meczu nieco lepsze wrażenie zostawiło Boca moim zdaniem, pomimo porażki.