W 1/4 finału Copa Libertadores liga argentyńska będzie miała dwóch przedstawicieli. Będzie nim Racing Club, który wyeliminował Montevideo Wanderers oraz najprawdopodobniej River Plate, które otrzyma walkowera za przerwane rewanżowe spotkanie z Boca Juniors.
Nie można nie zacząć od skandalicznego zakończenia pucharowego Superclasicos pomiędzy Boca Juniors i River Plate. Millonarios pierwsze spotkanie wygrali u siebie 1:0, a rewanżowy pojedynek został przerwany po pierwszej połowie przy wyniku 0:0. Powodem jest atak gazem pieprzowym jakiegoś półgłówka wymierzony w zawodników gości. Więcej o tym możecie się dowiedzieć tutaj. W związku z tym CONMEBOL najprawdopodobniej przyzna walkowera dla River Plate. W 1/4 finału na Millonarios czeka już brazylijskie Cruzeiro Belo Horizonte.
Skrót pierwszej połowy:
W innym wczorajszym spotkaniu Racing Club pokonał 2:1 urugwajski Montevideo Wanderers, co przy remisie 1:1 w pierwszym spotkaniu dało awans aktualnemu mistrzowi Argentyny. W kolejnej rundzie La Academia zmierzy się z paragwajskim Guarani, który sensacyjnie wyeliminował Corinthians Sao Paulo, wygrywając 2:0 u siebie i 1:0 na wyjeździe.
Racing Club vs Montevideo Wanderers – 2:1 (2:0)
1:0 Washington Camacho (16′)
2:0 Gustavo Bou (40′)
2:1 Maximiliano Olivera (89′)
Trzecią argentyńską drużyną, która mogła awansować do kolejnej rundy byli Estudiantes de La Plata, ale ostatecznie nie sprostali kolumbijskiemu Independiente Santa Fe o czym pisałem tutaj.
Z wynikami 1/8 finału i drabinką kolejnych rund możecie zapoznać się tutaj.
W sumie zaczynam lubić obecne River. Pod warunkiem, że nie ma na boisku Gutierreza. TO i tak dobrze, że Mammana, Driussi i oczywiście wcześniej Kranevitter przebili się w końcu do pierwszego składu. Drażniło mnie wcześniej, że cała ta zdolna młodzież siedzi, a grają zaawansowani wiekiem piłkarze, którzy wyglądają na wypalonych.
Do tego pogrywają Boye, Vega, Solari. Jeszcze bym chciał zobaczyć Tomiego Martineza. Co też się z nim stało?
A w ogóle to w River mają aż trzech Martinezów.
A takie rzeczy jak w tym meczu, to cała Argentyna.
To bydło i recydywa, a nie Argentyna
Taki Carlos Sanchez czy Mora nie są wypaleni, to oni wydźwignęli River z kryzysu z początku sezonu. A, że młodzi dostają szansę np. Mammana to bardzo dobrze, tym bardziej, że inny PO Gabriel Mercado został zawieszony na 3 mecze w CL.
Gdzie się dopatrzyłeś trzeciego Martineza w River? Są tylko dwaj – Gonzalo (czyli ten „Pity”) oraz Tomas.
Niestety to było grube przegięcie, race, dym i wulgaryzmy jeszcze można darować, ale taki gaz już nie. Szkoda tylko, że Boca będzie cierpieć przez kilku skończonych skurwysynników 🙁
ten trzeci, to, też młody, Lucas Martinez.
Ale on chyba nie jest w pierwszej kadrze River tylko w młodzieżówce
Figuruje w kadrze. Zwykle gra pewnie w rezerwach, ale taki piłkarz w każdej chwili w razie potrzeby może zagrać w pierwszej drużynie tak jak kilku innych młodych z River.
Na razie z pewnością jest graczem rezerw. Czy kiedyś wskoczy do pierwszego składu zobaczymy…