W mijającym tygodniu rozegrano pierwszą serię spotkań fazy grupowej Copa Libertadores 2015. Z sześciu argentyńskich drużyn zobaczyliśmy w akcji cztery. Wszystkie zagrały swoje mecze na wyjeździe, trzy z nich wygrały i jedynie River Plate sensacyjnie poległ w Boliwii.
Najbardziej efektownie zaprezentował się aktualny mistrz Argentyny, Racing Club, który rozgromił na wyjeździe 5:0 wenezuelską Deportivo Táchirę. Równie pewne zwycięstwo 2:0 odnieśli w Santiago zawodnicy Boca Juniors, którzy pokonali chilijskie CD Palestino. Pewne problemy miał obrońca tytułu San Lorenzo, który przegrywał do przerwy 0:1 z urugwajskim Danubio, ale w końcówce w przeciągu dwóch minut udało się podopiecznym Edgardo Bauzy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zawiodło jedynie River Plate, które niespodziewanie przegrało w La Paz 0:2 z boliwijskim San José de Oruro. Rywal obie bramki strzelił w końcówce spotkania, co może świadczyć, że Millonarios zabrakło „pary” grając w wysokogórskich warunkach.
Z rezultatami innych spotkań i z tabelami poszczególnych grup możecie zapoznać się tutaj.
W kolejnym tygodniu swoje pierwsze spotkania rozegrają dwa kolejne argentyńskie kluby. CA Huracan podejmie u siebie wenezuelskie Mineros, a Estudiantes zmierzy się w La Placie z ekwadorską Barceloną SC. Ponadto swoje drugie spotkania rozegrają Boca Juniors i Racing Club. W obu przypadkach podejmą na swoich obiektach odpowiednio, paragwajskie Guarani i urugwajski Wanderers Montevideo. Patrząc po rywalach śmiało można liczyć na komplet czterech zwycięstw.
CD Palestino vs. Boca Juniors – 0:2 (0:1)
0:1 Andres Chávez (38′)
0:2 Sebastian Palacios (69′)
Danubio FC vs. San Lorenzo – 1:2 (1:0)
1:0 Matías Castro (11′)
1:1 Mauro Matos (86′)
1:2 Mauro Cetto (88′)
San José de Oruro vs. River Plate – 2:0 (0:0)
Ángel Orué (81′)
Juan Valverde (88′)
Deportivo Tachira vs. Racing Club – 0:5 (0:2)
0:1 Luciano Lollo (21′)
0:2 Gustavo Bou (40′)
0:3 Gustavo Bou (53′)
0:4 Diego Milito (56′)
0:5 Gustavo Bou (69′)
86′ – Jorge Rojas nie wykorzystał karnego dla Tachiry