Historia spotkań z Niemcami

Faworytem dzisiejszego finału według wszelkiej maści fachowców i bukmacherów są Niemcy, ale bilans wszystkich spotkań pomiędzy tymi drużynami jest korzystny dla Albicelestes.

W historii Argentyna 20 razy mierzyła się z RFN (w sumie zjednoczone Niemcy dalej noszą taką nazwę). Albicelestes wygrali dziewięc spotkań, Niemcy sześć, a pięć spotkań kończyło się podziałem punktów. Bilans bramkowy jest wyrównany i wynosi 28:28.

Niestety zdecydowanie mniej korzystny jest bilans potyczek z Niemcami w finałach MŚ. W sumie rozegrano siedem spotkań (raz z NRD). Argentyńczycy wygrali tylko jedno spotkanie (finał 1986), zremisowali trzy (1 remis z NRD) i przegrali trzy spotkania. Bilans bramkowy jest również korzystny dla Niemców i wynosi 6:12.

Naturalnie najważniejsze znaczenie miały dwa spotkania w decydującym finale MŚ 1986 roku w Meksyku i MŚ 1990 we Włoszech. Bój na Estadio Azteca w Mexico City na dobre przeszedł do historii światowego futbolu. Argentyńczycy z fenomenalnym Diego Maradoną prowadzili już 2:0 po bramkach José Luisa Browna w 23′ i Jorge Valdano w 55′, ale walczący do końca Niemcy doprowadzili do wyrównania po bramkach Karla-Heinza Rummenigge w 74′ i Rudi Völlera w 80′. Na szczęście geniusz Maradony nie pozwolił wydrzeć zwycięstwa Albicelestes i w 83′ zwycięską bramkę po kapitalnym podaniu Diego strzelił Jorge Burruchaga.

Cztery lata później Niemcy zrewanżowali się Argentyńczykom w finale rozgrywanym na Stadio Olimpico w Rzymie. Mecz ten niestety był strasznie brzydkim widowiskiem, a jedyna bramka podał po bardzo problematycznym rzucie karnym i wyrzuceniu z boiska przez sędziego dwóch Argentyńczyków. Gola na wagę triumfu RFN strzelił w 85′ Andreas Brehme. Co ciekawe, spotkanie to prowadził jako jeden z arbitrów liniowych, „wąsaty” wówczas Michał Listkiewicz. Maradona nie mógł się pogodzić z tamtą porażką i po latach w autobiografii ostro skrytykował sędziego i władze FIFA: – „Tamten finał z Niemcami to była farsa. Oszukano nas. Byłem gotowy obić mordę każdemu, kto pojawiłby się na mojej drodze. Skurwysyny!” – Według Maradony Niemcy współpracowali wtedy z „mafią Havelange’a” (ówczesny prezes FIFA).

„Krwawo” było również podczas MŚ w 1966 roku. Obie reprezentacje spotkały się wówczas w fazie grupowej. Piłkarze nie oszczędzali się ani na murawie, ani poza nią. „Graliśmy przeciwko narodowi naszpikowanemu, chamstwem dwóch wojen światowych” – skomentował słynny i niedawno zmarły Alfredo di Stefano. W meczu padł bezbramkowy remis i obie drużyny awansowały do kolejnej fazy turnieju.

Do pierwszego meczu na Mundialu z Niemcami doszło podczas MŚ w Szwecji w 1958 roku. W fazie grupowej RFN pewnie wygrało 3:1 pod bramkach Helmuta Rahna w 32′ i 79′ oraz trafieniu Uwe Seelera w 40′. Dla Albicelestes trafił wówczas już w 2′ Omar Oreste Corbatta. Argentyńczycy nie wyszli wówczas z grupy (wygrana 3:1 z Irlandią Północną i klęska 1:6 z Czechosłowacją).

Podczas MŚ 1974 w RFN Argentyńczycy jedyny raz spotkali się z drużyną NRD. W meczu grupowym II fazy padł remis 1:1, a bramki strzelili Joachim Streich w 14′ dla NRD i René Houseman w 20′ dla Argentyny. Spotkanie to nie miało już jednak żadnego znaczenia, bo wcześniej obie drużyny doznały porażek z Holandią i Brazylią.

Dwa ostatnie spotkania miały już miejsce w XXI wieku i zapewne pamięta je już większość osób czytających ten tekst. Oba miały miejsce na etapie ćwierćfinału i niestety oba zakończyły się awansem Niemców. W 2006 roku podczas MŚ w Niemczech w regulaminowym czasie gry w Berlinie padł remis 1:1. Prowadzenie na początku drugiej połowy objęli Albicelestes po trafieniu Roberto Ayali w 49′. Niestety w 80′ gospodarze wyrównali po trafieniu Miroslava Klose. W dogrywce bramki już nie padły i o awansie zadecydowały rzuty karne. Niestety Niemcy okazali się w nich skuteczniejsi i wygrali 4:2. Po meczu na murawie rozgorzała prawdziwa bijatyka. Sam Maradona mecz śledził w hotelowym pokoju, bo na trybuny Stadionu Olimpijskiego nie zostali wpuszczeni jego przyjaciele. Wiele zarzutów padło również wobec słowackiego sędziego Lubosa Michela, który nie podyktował przynajmniej jednej ewidentnej jedenastki dla Albicelestes.

Do rewanżu mogło dojść cztery lata później podczas MŚ 2010 w RPA, również na etapie ćwierćfinału. Meczu rozgrywanego w Kapsztadzie nikt z fanów Albicelestes nie chce chyba wspominać i pamiętać, bo Niemcy zdemolowali reprezentację prowadzoną przez Diego Maradonę 4:0. Bramki dla naszych zachodnich sąsiadów strzelali wówczas: Thomas Müller (3′), Miroslav Klose (68′ i 89′) oraz Arne Friedrich (74′). Niestety i Klose i Müller również dzisiaj są postrachem bramkarzy na Mundialu.

2 Comments to "Historia spotkań z Niemcami"

  1. turnus's Gravatar turnus
    13 lipca 2014 - 17:10 | Permalink

    Ciekawe, że obie federacje już przed Mistrzostwami umówiły się na mecz towarzyski we wrześniu. Co by się nie stało, zagrają więc wtedy mistrz świata z wicemistrzem.

  2. maxwell's Gravatar maxwell
    13 lipca 2014 - 18:34 | Permalink

    W towarzyskich meczach lepiej radzimy sobie my (patrz marzec 2010 i sierpień 2012 kiedy ograliśmy ich na niemieckich boiskach), ale na Mundialowych wojażach lepsi byli oni. Czas to odwrócić 😀

Comments are closed.